Madziu wiem że wypoczywasz ale koniecznie musisz nam tutaj wkleić fotkę tych zasieków przeciwlotniczych Kosy nie mają szans

Pozdrawiam

Jutro wkleję... brzydkie to to będzie ale nie dam diabłom ani jednej kuleczki...Pierwszy raz tak robimy i nie mamy już czasu na coś lepszego...mąż wrócił do pracy a te diabły czekają na każdą dojrzewającą kuleczkę...
Pozdrawiam

Spoko jak będzie ładna pogoda to zrób zdjęcie tych zasiek Ciekaw jestem Waszych rozwiązań
Ja też od tygodnia mam szkodnika ale nielotnego tylko podziemnego Kret tak strasznie mi ryje między rabatami że już nie mam siły Do tej pory go tolerowałem i tylko ugniatałem tunele stopą ale dzisiaj dziad wstrętny przeszedł sam siebie Rośliny mi leżały na wierzchu i zdechły od tego słońca Powiedziałem koniec dobroci Zalałem tunele hektolitrami wody i zasypałem ziemią Ciekaw jestem co jutro rano zastanę Jak nie poskutkuje to jadę po chemie i koniec z jego żywotem

Mąż wrócił do pracy a mur już skończony ?

No to troszkę dzisiejszego dnia



pomału dojrzewają pomidorki

Rączniki mają już liście większe od mojej dłoni...

usta milczą i tylko dusza śpiewa...

Teraz zasieki przeciwkosowe...zabrzmiało groźnie...

oraz z przodu i z tyłu budynki moich wspaniałych sąsiadów i jeden i drugi pół metra od granicy

Sąsiadów i kosów nie zazdroszczę ale tych cudnych kwiatów w ogrodzie zazdroszczę bardzo.

Madziu kwiaty piękne Ja pomidorki ze słomy już konsumuje Moje rączniki w tym roku też szaleją ale musze je jeszcze czymś podsypać bo podobno są żerne Zasieki ful wypas chyba żaden kos tam nie wleci na poczęstunek Spore te budynki sąsiadów prawie domki i tak blisko granicy ?

Pozdrawiam

Faktycznie postawili te domy okropnie. Planujesz coś z tym zrobic???

Madziu zasieki pierwsza klasa U mnie kosy wszystkie dojrzałe borówki co rano wpylały a ja myślałam że to mama zjada Kwiaty cudne Buziam