Może jutro cyknę kilka fotek. Dziś biegałam z sekatorem i grabiami a że pomagała mi wnusia, szło to bardzo opornie.
Dodatkowo suka zdecydowała się na zwiedzanie dzielnicy "solo" i na poszukiwaniu jej też trochę czasu zeszło.
Iwonko, Reniu, dziś u nas wiało że urwać chciało co nieco Wyskoczyłam tylko na chwilę aby "złapać" wiosnę
Zdjęcia byle jakie ale odrobinę wiosny widać.
Horcia ogrodowa i pnąca ma wyraźnie nabrzmiałe pączuszki, wychodzą floksy od Mirelli a nawet peonia.