Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Ewy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Ewy

Nallar 23:13, 22 mar 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
AgataM napisał(a)


Aleś przyszalała.... Brawo
Wstań co jakiś czas bo odciski na d...ci będziesz miała

Przyszalałam, ciekawe tylko co z tego wyrośnie i czy w ogóle wyrośnie.
Z tym wstawaniem to nie do końca dobry pomysł, a jak przyjdą opuchlaki i wpierdzielą moja plantację tak jak w roku ubiegłym....?
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 23:21, 22 mar 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
ryska napisał(a)
Stado dzików? Ale numery. Natura pcha Ci się drzwiami i oknami
Zacne wysiewy poczyniłaś.
Edytuję, żeby napisać, że doceniam wiesz co

Kuźwa, ja na wiosnę czekałam a nie na dziki

Chyba wiem.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
paniprzyroda 00:28, 23 mar 2018

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Kurczę, dziki to mam na bieżąco okrągły rok, część warzyw w ub. roku miałam poza ogrodzeniem, to najpierw dziki, potem zające, sarny.. ocalały ogórki zbierane na bieżąco i dynia, na którą nie było chętnych. Jest preparat do odstraszania dzików, ale śmierdzący okropnie Nie wiem, czy to samo ma Monia.
____________________
Dwa ogrody
Nallar 00:43, 23 mar 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
paniprzyroda napisał(a)
Kurczę, dziki to mam na bieżąco okrągły rok, część warzyw w ub. roku miałam poza ogrodzeniem, to najpierw dziki, potem zające, sarny.. ocalały ogórki zbierane na bieżąco i dynia, na którą nie było chętnych. Jest preparat do odstraszania dzików, ale śmierdzący okropnie Nie wiem, czy to samo ma Monia.

Poprosiłam Monię o podanie nazwy, bo jeśli nasze władze nic z tym nie zrobią to muszę o to zadbać sama. Zniosę każdy smród tylko niech one się wyniosą.
Moja cierpliwość się skończyła Sarny, bażanty a teraz te paskudy i to w takiej ilości.
Pomyśleć że ja mieszkam w mieście....
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Monia81 09:56, 23 mar 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8010
Nallar napisał(a)

Poprosiłam Monię o podanie nazwy, bo jeśli nasze władze nic z tym nie zrobią to muszę o to zadbać sama. Zniosę każdy smród tylko niech one się wyniosą.
Moja cierpliwość się skończyła Sarny, bażanty a teraz te paskudy i to w takiej ilości.
Pomyśleć że ja mieszkam w mieście....


Ewuś preparat to Hukinol, śmierdzi potem ludzkim, fakt jedzie na maxa, ale dwa sezony miałam spokój, nie weszły mi w działkę ja robię tak, kupuję pojemniczki na mocz, robię w nich dziurki, do środka pojemniczków wkładam po kawałeczku gąbki i nasączam przez strzykawkę tym preparatem, cuchnie że hej, i potem rozwieszam te kubeczki na siatce... przy okazji tej operacji moja osoba też za fajnie nie pachnie, a robię to w rękawiczkach, no cóż wolę to niż te cholery w moich ziemniakach powtarzam co 3 tygodnie
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Nallar 10:33, 23 mar 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Monia81 napisał(a)


Ewuś preparat to Hukinol, śmierdzi potem ludzkim, fakt jedzie na maxa, ale dwa sezony miałam spokój, nie weszły mi w działkę ja robię tak, kupuję pojemniczki na mocz, robię w nich dziurki, do środka pojemniczków wkładam po kawałeczku gąbki i nasączam przez strzykawkę tym preparatem, cuchnie że hej, i potem rozwieszam te kubeczki na siatce... przy okazji tej operacji moja osoba też za fajnie nie pachnie, a robię to w rękawiczkach, no cóż wolę to niż te cholery w moich ziemniakach powtarzam co 3 tygodnie

Bardzo Ci dziękuję za instruktarz Dzisiaj o 13 mam wizytę panów z urzędu wraz z członkami koła łowieckiego, zobaczymy co zdecydują. Jeżeli nic, to będę musiała zaopatrzyć się w tego śmierdziela.
Dzięki raz jeszcze.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
ryska 10:47, 23 mar 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11603
Gości masz dzisiaj ciekawe jak się urzędowo do takich spraw podchodzi.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Nallar 11:19, 23 mar 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
ryska napisał(a)
Gości masz dzisiaj ciekawe jak się urzędowo do takich spraw podchodzi.

Sama jestem ciekawa Obiecuję zdać pisemną relację.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Urszulla 13:16, 23 mar 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21811
Rutewkę zamawiam

Śmierdzącej roboty współczuję. Żeby tylko sąsiad nie protestował o smród. A nie wiem czy na władzę można liczyć, to taka mała życiowa dygresja
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
anabuko1 13:46, 23 mar 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23514
Ja T ez6 czekam na wiosnę.
Ale póki co zima trzyma.
Dzików współczuję.
U mnie też są. Ale dalej za siatką.
Zajrzę potem ..i dowiem sie jak się spisali urzedaczki.
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies