Kaktusowe

Stosuj 0,1 - 0,2% co 10 dni co najmniej trzykrotnie.



Pozdrawiam

Dziękuję Ci bardzo bardzo za pomoc, widać już nowe zdrowe listki, mam nadzieję, że pozbiera się do zimy

Buuu, róże u progu kwitnienia, czarna plamistość też Już znalazłam pierwsze porażone liście. Nie pomógł miedzian, ani opryski octanem. Dzisiaj się poddałam i machnęłam substralem. A miało być tak pięknie...

Ja również proszę o pomoc, coś niedobrego dzieje się z moją niezawodną różą. Pąki opadają, jakby je coś podjadło, ale nawet pół robala, oprócz mszyc nie znalazłam. Sprawdziłam i wygląda jakby to coś zjadało pęd od środka..


tutaj widać, że nic nie zostaje, a mszyce to inna inszość

Twoje róże atakuje bruzdownica pędówka i zwiot różany, musisz pęd ułamać a wśrodku zobaczysz jakby rurkę, tunel, tam siedzi larwa i wyżera środek pęd ulam do zdrowego(aż nie będzie pustej rurki)ja rozgniatam te larwy i wywal z ogrodu, a wiosna musisz popryskać pod różami glebę Confidorem 200 SL lub Basudinem 25 SC, bruzdownicy larwy żerują u góry a zwiot różany na dole pędu

Confidor 200 SL- środek przeznaczony do stosowania wyłącznie przez użytkowników profesjonalnych.
Basudin 25 SC-środek wycofany z obrotu.

Monteverde, Waldek dziękuję, znalazłam właśnie że to bruzdnica pędówka.. Nie miałam ich jeszcze u siebiebędę walczyć. To silna róża, widać że sama walczy

A można zastosować coś ekologicznego na bruzdnice, nicienie..? bo wolałabym do nich z armaty nie strzelać.

Wiem, że z tym corocznym problemem rzadko borykają się hodowcy róż którzy wczesną wiosną wprowadzają w okolice strefy korzeniowej dobrej jakości kompost w którym żyją nicienie owadobójcze. Spytaj w sklepie o środek systemiczny na owady ssąco-kłujące, ale echem się niesie nawet na ,,Ogrodowisku", że w obecnie dostępnych chemikaliach mszyce potrafią się wykąpać, otrzepać i iść dalej.

Ewik napisał(a)

Mary Rose ma jaśniejsze listki w porównaniu do innych , ale jest bardzo odporna na choroby grzybowe. Teraz jej nie zasilaj, tylko podlewaj .

Trochę mnie nie było, więc odpowiadam dopiero teraz.
Dziękuję za radę i oczywiście się zastosuję