Jagódka wpadaj - zmieścisz się napewno a i Towarzystwo będę miała bardzo miłe
Dziękuję za przybycie dla Ciebie i innych odwiedzających mała panorama z zakrętem
Dla Meli perukowce w odsłonie jesiennej
na pierwszym planie:
- odmiana 'Golden Spirit'
po prawej stronie w narożniku
- podolski Royal Purple
Dla mnie bombowe są i nie straszne mi ich peruki (posprzątam). A na wiosnę nie mogę doczekać się ich peruk. Podsypuję skorupkami po jajkach, bo słyszałam, że intensywnej wtedy kwitną. I chyba jest w tym trochę racji
Skorupki potłuczone (mieszam z ziemią)
Widząc Twój ogród masz napewno rekę. Tylko może Twoje są młodsze. Poza tym, te które kwitną obumierają - taka kolej rzeczy. Jednak nowe przyrastają, stare wycinam delikatnie tak aby nie uszkodzić pozostałych.
I tak na okrągło. W tym roku i tak szału nie będzie bo tylko 4 kwiaty bywało po 7
Pozdrawiam
Asiu, u mnie w tym roku będzie kwitło...26 kwiatostanów juk, ale chyba nie tak wielkie jak Twoje. Pierwszy raz mam takie coś, już się nie mogę doczekać Perukowce masz piękne. Ja mam "royal parple" i też je lubię, ale staram się prowadzić w formie drzewka. Widoki ogrodu u Ciebie jak zawsze piękne
Tak na jedno i na drugie pytanie . Jeżeli chodzi o budowę i wyposażnie, mąż zdjął mi z jętek z garażu deski podłogowe (dla mnie to za wysoko) wolę mieć grunt pod nogami niż przemieszczać się po jętkach. Drabina wchodzi w grę gdy juz muszę wykonać jakis oprysk tych niedużych drzew albo coś przyciąć.