Asiu, u mnie w tym roku będzie kwitło...26 kwiatostanów juk, ale chyba nie tak wielkie jak Twoje. Pierwszy raz mam takie coś, już się nie mogę doczekać Perukowce masz piękne. Ja mam "royal parple" i też je lubię, ale staram się prowadzić w formie drzewka. Widoki ogrodu u Ciebie jak zawsze piękne

Jagódka wpadaj - zmieścisz się napewno a i Towarzystwo będę miała bardzo miłe
Dziękuję za przybycie dla Ciebie i innych odwiedzających mała panorama z zakrętem

Widząc Twój ogród masz napewno rekę. Tylko może Twoje są młodsze. Poza tym, te które kwitną obumierają - taka kolej rzeczy. Jednak nowe przyrastają, stare wycinam delikatnie tak aby nie uszkodzić pozostałych.
I tak na okrągło. W tym roku i tak szału nie będzie bo tylko 4 kwiaty bywało po 7
Pozdrawiam

Dla Meli perukowce w odsłonie jesiennej
na pierwszym planie:
- odmiana 'Golden Spirit'
po prawej stronie w narożniku
- podolski Royal Purple




Dla mnie bombowe są i nie straszne mi ich peruki (posprzątam). A na wiosnę nie mogę doczekać się ich peruk. Podsypuję skorupkami po jajkach, bo słyszałam, że intensywnej wtedy kwitną. I chyba jest w tym trochę racji
Skorupki potłuczone (mieszam z ziemią)

W ubiegłym roku wyglądał tak

Asiu perukowce w jesiennej odsłonie piękne . Kosy moje niepocieszone, narzuciłam na truskawki stare firanki . Ale zezłościł się i przerzuciły na porzeczki , nie mam nic czerwonej porzeczki... W przyszłym roku będę wiedziała że na wszystko mam założyć firanki.
Gorzej ze mną.. od kilku dni męczy mnie mega alergia, nie mam siły żyć. Jestem odczulana i normalnie tak jak teraz powinnam się czuć już od kwietnia. W tym roku jednak stężenie pyłków traw jest zabójcze.
Czekam więc na lepsze jutro.
Pozdrawiam

Dzięki Asiu za pożałowanie , dziś nigdzie się nie ruszam i troszkę po pracy spałam . Nocki się boję ale Tobie życzę by była cudowna.
Na ogród spoglądam zza salonowej szyby i pytam gdzie tu sprawiedliwość .
Pozdrawiam