nie wiem jak wypielić te osty - wklejam zdjęcia z dzisiaj - od dwóch dni to samo - niby wyrwę wszystko a na drugi dzień jakby więcej - skoro nie dam rady wyrwac z całym korzeniem może lepiej niech rośnie jeden ale większy? niż urwe a on się rozśiewa (mam takie wrażenie) na 3 mniejsze?
chyba ze 3 na 33 udało mi się wyrwać z korzeniem - to chyba nawiane przez wiatr małe egzemplarze - reszta to mega korzenie - wbijam tą wąską lopatkę na maxa i słysze jak przebijam prawie 1 cm korzeń - masakra
wygląda na to, że moge teraz codziennie sobie wyrywać i niszczyć zarazem trawnik i za rok spryskać chemią - inaczej nie ma szans
u sąsiada zakłada ogród jakaś firma - też ma osty na działce - zobacztymy jak u niego sobie z tym poradzą...