Marta, moich nie widać patrząc z przodu, ja z salonowego okna je widzę, nawet już sporo się rozrosły.
zastanawiam się czy to jest w ogóle dobre miejsce dla nich. Pamiętam,że Ty swoje kupowałaś wysyłkowo i były całkiem okazałe.
Hej czytam, że biznesy planujecie, burza mózgów i plany na wysokim poziomie a u mnie sielanka. Nogi mi masują, oliwkują, okładają to zimnymi okładami to ciepłymi, szorują szczotkami i pyszne szarlotki podają. Mam skarby nie dzieci
Pozdrawiam
Aniu od rana spaceruję u Ciebie.
Domek masz jak z bajki panuje u Ciebie taki klimacik ze nie chce sie wychodzic. Co Ty ze mna zrobiłas od momentu historii Twoich dziadków rycze jak bóbr i nie mogę przestac. Ja tez miałam fajnych dziadków dziadek góral z Jaworzynki babcia ślązaczka , równiez mam ich zdjecia w troszke innym rozmiarze dzieki Aniu za te wszystkie doznania z ranca, wazne jest tak wiele spraw w naszym zyciu oby koejne pokolenia potrafiły to dostrzec.
Buzka