Aniu, teraz dopiero widzę jak duzy potrafi byc rozchodnik. Muszę wziąć na moje poprawki, bo za gęsto chyba je chciałam. Jak myślisz, w jakiej odległości od siebie je posadzić? Mam takie NN podobne kolorostycznie do twojego.
Pozdrawiam serdecznie

To bardzo fajna promocja Ci się trafiła Iwonko. Ja w tym roku kupiłam sporo roślin, teraz mam jakiś zastój weny ogrodowej, rabaty czekają a ja nie wiem co sadzic... więc czekam i ja

Aniu pozdrawiam gorąco

Jak to mówią mądrzy ludzie, na wszystko przyjdzie czas
Miłego nowego tygodnia, Aniu

Wszyscy mają, mam i ja

Sabinko, kompletnie nie mam doświadczenia z rozchodnikami. Ten swój kupiłam od Pani na targu, powiększył się baardzo.
Jeśli masz ochotę, poczytaj o nich
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/315-rozchodniki-okazale-byliny-dla-poczatkujacych-i-zaawansowanych
Pozdrawiam

Ale piękny kolorek ma ten wrzos.
Czytam o braku weny ogrodowej w tym roku. Daj sobie troszkę odpoczynk w tym roku. Praca w ogrodzie ma być przyjemnością a nie przymusem.
Rabata robiona wiosną pięknie się rozrosła, na kolejne przyjdzie właściwy moment.
buziaki

Oki, dziękuję. Od kobietki z ogrodniczego dowiedziałam się, że ścięty kwiat rozchodnika długo stoi w wazonie i coraz częściej ląduje w ślubnych bukietach. Test wazonowy przeprowadzę ale dopiero w przyszłym roku, bo w tej chwili takie lichoty mam. Może co pół metra je posadzę. Nie będzie za blisko?