Spamięcisz, spamięcisz Nic sie nie martw.
Ja pamietam jak pierwszy raz przeglądałam gazetę ogrodniczą... Ło ludzie! ile ja się od tamtej pory nauczyłam.
Dzisiaj jest piękny dzień. Od rana pracuję w ogrodzie, Mąż rąbie drzewo do kominka, jesienne wieczory już niedługo...
Ale jeszcze dziś jest lato, świeci słońce,świat się uśmiecha.
Dziś czuję ,że jestem na swoim miejscu.
Takimi chwilami warto jest się dzielić http://w951.wrzuta.pl/audio/0ucOVfqI2Xq/studio_buffo_radosc_o_poranku
Doskonała pieśń dla mam małych dzieci po nieprzespanej nocy, zwłaszcza, kiedy dziecię o 5.30 już się wyśpi
Hahaha
Dobrze, że to już za mną... Mały potrafi dociągnąć do siódmej
A poważnie - pogoda jest cuuuudowna, ja też zaraz biorę się za łopatę i będę przenosić miskanty. Odpoczywaj Ania i ładujcie akumulatory A mąż dobrą robotę ma na zastaną sytuację - wyżyje się, że hej
Ja też wstałam o poranku ale do pracy, niekoniecznie w ogrodzie. Ale dzień był piękny i pełen radości, i też czułam, że jestem tam, gdzie powinnam być
Cieszę się, że przeżyłaś miły i dobry dzień. Takie chwile, myślę, nadają sens temu, co robimy
Aniu, masz rację. Na trasie 50 km odkryłam 6 szkółek. 3 warte zaglądania (mają obecnie promocje), pozostałe 3 mają wyjątkowe okazy, ale mały wybór. Trawki zakodowałam , że są w jednej szkółce (przecena z 21 latem na 7 obecnie) i jak tylko wygospodarowaliśmy trochę środków, pojechaliśmy na ogrodowe zakupy. Po drodze, do każdej szkółki po co innego Na koniec modliłam się w duchu, aby roślinki zmieściły się do samochodu, dopóki od M miałam pozwolenie na wydatki
Cieszyłam się, jak małe dziecko, że mogłam trochę roślinek kupić Jak jeździłam z M do lekarza, on siedział w poczekalni, a ja włóczyłam się po mieście i roślinki oglądałam w szkółce. Zamiast sukienki oglądać na wystawach, roślinkami się zachwycałam i wzdychałam, bo nie mogłam nic kupić. Az przyszedł ten dzień ... Mogłam rabatki skończyć.
A pięknego poniedziałku w ogródku ci zazdroszczę, ja teraz po pracy mam mało czasu, dopiero teraz do kompa siadłam, a wieczór jest już. Ogródek M podlał. Ja tylko kawkę na tarasie wypiłam i kilka fotek zrobiłam
Aniu, teraz dopiero widzę jak duzy potrafi byc rozchodnik. Muszę wziąć na moje poprawki, bo za gęsto chyba je chciałam. Jak myślisz, w jakiej odległości od siebie je posadzić? Mam takie NN podobne kolorostycznie do twojego.
Pozdrawiam serdecznie
To bardzo fajna promocja Ci się trafiła Iwonko. Ja w tym roku kupiłam sporo roślin, teraz mam jakiś zastój weny ogrodowej, rabaty czekają a ja nie wiem co sadzic... więc czekam i ja