A wiesz tak sie zastanawialam czy ciuradelka nie chcesz?

Jak dla mnie zielonego masz dość. Poboba mi sie berberysowa rabata. Wiesz tak myślę te fotki aktualne prawda? Moze bylin wiecej kwitnących potrzebujesz? Masz już nasadzenia nadajace kształt ogrodowi to teraz tylko dopieszczanie Ci zostało

Berberysowa jest najstarsza, dlatego dobrze wygląda. Drzewa i berberysy są spore mają już 5 sezonów, w tym sezonie były przesadzone, ale wczesną wiosną i dobrze się mają. Może niedługo cisy będzie zza nich widać, jak podrosną. Byliny i róże które tam wsadziłam są tegoroczne, dlatego może wydaje się ich mało. Jest ciasno, muszę poczekać na rozrost raczej, niż wsadzać coś nowego. Nie chce wody w sensie źródełka jak na dziś. Na pewno brakuje nam miejsca do siedzenia-oprócz tarasu nie mamy siedzisk.

No i jedna mała rabatka półkolista dojdzie- symetryczne odbicie lawendowej z trzmielinami na pniu. To będzie przy tarasie. Ale nie ruszam teraz, bo najpierw musi być taras, bo mi rabatę zrujnują. A taras nie wiem kiedy. i tak w kółko.

I jeszcze zastanawiam się czy nie zrobić kamiennej obwódki wokół łezkowej i lawendowej. Wkurza mnie kancikowanie, a jak zrobię kanciki przy obwódce to mam na jakiś czas spokój.

dzięki za pomachanie i zaproszenie na kawkę i zdjęcia Podelektowałam się, ładnie jest, a niektóre rośliny po prostu musza się rozrosnąć, tak jak sama piszesz. Nie dosadzaj bo potem będzie się im ciężko przebić i będą wybujałe.

Co do łezki to ja bym obłożyła tą samą kostką co pozostałe rabatki, wg mnie fajniej tak będzie, plus może łatwiej zapanować nad trawą.

Lustro na skrzynce z gazem troszkę dziwnie wygląda, miałam wrażenie takiego tunelu telewizorowego może fajniej by to wyglądało gdyby było powtórzone parę razy [tak ze 3 takie lustra, może ewent różnej wielkości].

Co do różyczek to jeśli ci się chce to zawsze możesz wbić mały patyczek w "środku" i potem zielonymi drucikami podciągnąć gałązki w górę, sobą zasłonia ten patyczek, no albo kupić ładne obeliski. No ale wiadomo, zabawy trochę jest.

Bardzo przyjemnie się u Ciebie kawkuję, ale macham i do następnego

dziekuje że wpadlas chyba spróbuje zabawy z różami

kasia_w napisał(a)

idziemy dalej. Udajemy, że jest płot i nikt nas nie śledzi



zbliżenie na tzw. lawendową. Jeśli ktoś ma już dosyć tych wypaśnych łanów fioletowego kwiecia to polecam się z moją lawendą- odmiana karłowata niekwitnąca he he...Dajemy jej czas do przyszłej wiosny

faktycznie wszystko jak od linijki, ale to tylko na plus Kasiu pięknie wygląda !!!!! Kasiu a kiedy ostatnio cielas wierzbę hakuro??? Ja kupilam swoją w tym roku i wszedzie czytam zeby ciac radykalnie. Boję się bo na razie ladniue wyglada na balkonie a po cieciu bedzie stal taki kikut ...

Co do cięcia Hakuro to potwierdzam. Mój sąsiad ma takową. Obciachał ją na jesieni prawie do kikuta. Teraz ma koronę taką metrową. Tylko nie jest kulista. Wiec myślę tnij ale może trochę potem? Czy to każą przy sadzeniu bo to pomaga przy ukorzenianiu?

Oliwko hakuro tnę min 3razy do roku.Cielam je z tydzień temu po kwitnieniu .Nie bój się radykalnego ciecia b.szybko odbija i ładnie się zageszcza .

Hakuro Ci kwitnie? czy masz na myśli te różowe pędy/nowe listki? Chyba swoją też przytnę zaraz.

Tak to jest kwietnienie to różowe