Oto i ona- "dekoracja" powstała w szale nocnego tworzenia przy użyciu lakieru samochodowego w kolorze białym oraz różnych niepotrzebnych domowych i ogrodowych szpargałów.
Plan na sta notte: Lampki na hakuro
Użyłam:
-dyń jesiennych - okazy nieprzegniłe, z grubsza potraktowane sprajem
-wrzosów zastałych w donicach- j.w. pomalowane niestety
-wianka patriotycznego z 11.11
-gałęzi pętających się po rabatach
-innych uschlaków
-bombek cekinowych, którym od lat nie mogę znaleźć miejsca w domu, z racji ich dyskotekowego looku
- pieńków ( a propos pamiętacie Panią z pieńkiem z Twin Peaks?- jedna z moich ulubionych postaci

-wesołego mikołaja, którego nikt nie kocha- biedak od N lat grzeje ławkę rezerwowych na strychu. W bieli jakoś wyszlachetniał, choć nadal to czysty kicz