No widzisz. Może miejsca brakować i w takim ogrodzie jak Twój
róże- hmm cóż. Nie służy im azjatycka wilgoć. Nic nie kwitnie teraz! młode mają plamistość wszystkie, stare jakoś sie trzymają, nawet zawiązują pąki. Co poniektóre łyse badyle, buuu
Martwią mnie zwłaszcza te pod parkanem, tam jest słonecznie, ale i mokro, jakies miejsce pechowe, sąsiad non stop leje czy co?
Idę do Ciebie, moze tam lepiej