też spokoju nie dadza Kobity ja mam kilkaset zdjęć, jak to przebrać? Jeszcze nawet wszystkich nie widzałam. Ale może sie zmobilizuję i będą

Myslalam ze pojawily sie fotki dołączam sie do prosby

Zagajanka napisał(a)

(czy są w ogóle smukłe miskanty?)

Goliath jest bardzo szczuply u dolu, rozszerza sie wysoko, ale jest wyzszy niz ML lub gracek i ma nieco inny lisc. Nie wiem czy jet fajny do hortkek. Sarabande wydaje mi sie ze jest szczuplejszy ale moze to zludzenie bo moj dosyc mlody.

poczekamy

Mam tę france ćmę niestety i ja To nie grzyb,znalazlam dzis odchody paskudztwa.2 kule są w połowie pożarte.Dziś wieczorem wróciłam po kilku dniach nieobecnosci i od razu pobiegłem do buksów sprawdzić czy przeciwgrzybiczne ,którymi je leczyłam,działają. Ale jak mają działać,jak to ćma nie grzyb! To jest okropne,chucham i dmucham na te rośliny od kilku tygodni,oglądałam dokładnie środki porównując ze zdjęciami i nic nie zauważyłam,dopiero dziś...Zastosowałam fastac(w wątku o cmie pisza ze takze działa na nią ), nie mialam mospilanu.Jutro kupuje pulapki.ech...

Hmmm kurczę. A ja mam grzyba wlasnie i tez już dwa środki stosuje i nawet zaczęły młode liscie się pojawiać. Ale mospilan mam tez w planie w razie czego.
Pokażesz swoje dla nauki?

Ja mam chyba i grzyba i to.Grzyb wydaje mi się jest na wierzchu,ćma w srodku.
tutaj jest jedyny egzemplarz na którym znalazłam odchody, a może to są właśnei jaja- żółtawe drobne kuleczki w dużych skupiskach, troche widac pod miją dłonią

To dziadostwo naprawde trudno namierzyć w początkowej fazie.Nie widze gasienic ani jaj,ale podczas wczorajszego oprysku wylecialy z najpiękniejszych buksow 2 ćmy, TE ćmy.brrr

Charakterystyczna sa poszarzałe,jakbu uschnięte lekko środki krzewów i pajęczynki w środku.

Niewiele widać na moich zdjęciach.Odchody zidentyfikowalam dzięki fotom u Marzenki

Kasiu śliczny awatar, no pięknie znowu fotograf Cie ujął
Dzięki za zdjęcia różyczek Moje wysiały się z "niczego" i nie mam pojęcia vo z nich wyrośnie-poczekam, zobaczę.
Czytam o tych bukszpanach u Ciebie, Madżen i na innych wątkach i współczuję, masakra - muszę swoje sprawdzić w środku, bo na razie tylko z grubsza obejrzałam i nie rzuciło mi się w oczy to cholerstwo...
Na razie zbierałam tylko dorodne gąsienice z doorenbosów - najładniejsze drzewko mi obżarły

no kurcze współczuję ci. myśle że nei ominie to nikogo ja mam dziwne bo w śrosku mam tak jak opisujesz ale nei mam kup ani larw. tylko pousychane i pajęczynki, cmy tez nie widziałam monitoruje codziennie

Malkul, też nie miałam nic oprócz pajęczynek tydzień temu. Te jaja czy odchody widzę dopiero w naprawdę mocno obżartych 2 sztukach. W tych trochę uszkodzonych są tylko pajęczynki i uschnięte listki pod krzaczkiem.Ale ćmy mi wyleciały z pięknych dorodnych okazów z dużymi przyrostami! czyli tam jaja składały. Normalnie mnie otrząsa. Ciem nienawidzę wszystkich i okropnie się boję, a tych to już nie znoszę wyjątkowo. Czekam na dostawę pułapek feromonowych, normalnie wybiję co do sztuki!
U mnie żyją spokojnie i mszyce i slimaki i wszelkie inne mrówki, ale tego nie zdzierżę