Jak masz całe ręce to jedna płytka to nie jest strata.
Sądzę, że jakbyś zatrudniła „fachowców budowlańców” to byłaby już pokaźna lista.
Późną jesienią zleciłam profesjonalnej firmie (robili ogródek u sąsiadów z przeciwka to ich zwerbowałam ), która zajmuje się projektowaniem, wykonywaniem ogrodów wycięciem dwóch starych orzechów włoskich i jedyne co miałam to za płotem posadzony żywopłot (fakt, lichy ale widoczny, było wypielone, bez chwastów to na oko widać, że coś rośnie, hiihh)i zdeptali!!!!
Podpytywali, czy nie chcę projektu, bo oni profesjonaliści i że zawodowo…. Wskazałam podeptane „moje nasadzenia” i podziękowałam.
Ale… orzechy to piknie i szybko i sprawnie …
Więc TY to biust do przodu i jak paw krocz po swoich pozostałych płytach…. A jedna… taki los

))
Działaj działaj