Czuję powiew świeżych idei, tego mi trzeba
Joku - no jeszcze troszkę mniejsze mam areały niż Wasz nowy ogródek, ale kto wie

Bardzo dobrze pamiętam ten ogród z tyłu domu, rosnące jak na drożdżach iglaki, altankę, bodziszki i zestawienie bergenii z rogownicą

Swoją drogą polubiłam od tego czasu bodziszki podwójnie - już ,,uszabrowałam" i posadziłam wokół róży bodziszka żałobnego, oczywiście tymczasowo
malkul - zero kokoszenia!
alinak - w sumie to jeszcze nie wiem czego chcę

Trochę zimozielonego się przyda, ale uwielbiam niskie krzewy i niekłopotliwe byliny, zwłaszcza te do cienia - trafiłaś w moje gusta

Pod grabami jest dość słonecznie (słońce u mnie od 12 do 17). Myślę o czymś trochę wyższym a z przodu/pomiędzy niższe kępki. Kocimiętka to jest świetna myśl, bo może mi odstraszy trochę robactwo z ogrodu. Hostki też już mam 3 sztuki naszykowane.
Sebek - Ty, ty prowokatorze! Jak już coś powiesz to krótko, a celnie
Ręce mnie świerzbią, żeby zacząć już coś sadzić, ale obiecałam sobie, że najpierw rozrysuję sobie układ ogrodu. Nie wiem jeszcze czy kółka czy prostokąty. Na razie mgliste założenia są takie:
- Nie wiem czy do końca muszę mieć trawnik.
- Pewnie najlepiej w roli tarasu sprawdziłby się żwir (mniej więcej w miejscu gdzie leje z daszku) no i mam już teoretycznie zamówione eko-bordy

- Zastanawiam się nad posadzeniem jeszcze dwóch drzew - po prawej (może zamiast jednego z grabów) - jabłoni 'Winter Gold', a po lewej w rogu też coś ładnego... marzy mi się grujecznik, tylko cholerstwo trochę duże rośnie no i nigdzie nie mogę znaleźć od razu wyrośniętego egzemplarza by nie czekać

- przy lewym płocie może coś na kształt ramki i powojników na żyłkach? (tylko pewnie będą kwitły sąsiadowi, bo tam słońce)
- parę owocowych krzaczków, mini warzywnik i pomidorki

- zmieści się coś jeszcze? np. jakaś ścieżka, mini-oczko, kompostownik?
Niestety przyuważyłam też dziś kolejny problem - cały parter jest obłożony klinkierem, który przez te kilka godzin straszliwie się nagrzewa i wysusza wszystko co stoi pod ścianą (!). Plus grzeje niestety też mieszkanie. Coś z tym fantem by trza zrobić. Na razie stoi tam hortensja pnąca, ale trochę się boję o jej zdrowie - jeśli miałaby być puszczona do zarastania tego klinkieru.
A na dobranoc - zapomniałabym, że mam jeszcze trawy

Ukochane proso, męczone w doniczce drugi rok i nie tylko

(p.s. idę przez Was zamiast do łóżka oglądać to CHFS
____________________
Tutaj piszę bloga: ZielenDoKwadrat.pl
A tutaj walczę z własnymi ogrodami :)
MIKRO ogród 2.0 stary wątek tu:
MIKRO ogród 1.0