jak mi poszlo siedzisko na huśtawce ogrodowej to uplotlam własnorecznie pajęczynke z linek żeglarskich - nie do zdarcia, 3 sezon caly rok na zewnatrz i sladu nie ma. na to klade gąbke i jest bardzo wygodnie
Kurde, ja to sie boję tak w lecie przesadzać ,że sie nie poprzyjmuje. mam kilka przesadzanek w planie ,ale ta pogoda ...boje się ,że zabiję rosliny a niektóre do kwitnienia sie zbierają . Mam ochotę poprzenosić kilka jeżówek i trawy...co myslisz??
a nie wkurzają Cię te nózki co wbijają się w podłoże? No moje krzesła postawiłam na balkonie i finalnie nie uzywam bo to wpadanie po "pachy" w trawnik mnie wkurzało