Iza, a ile tych jarzmianek kupiłaś żeby tworzyły ta "mase"? I jaka to odmiana? Przymierzam się do nich nie wiem co chce...czy kolejne zawilce białe czy białe jarzmianki?
W prawdziwej masie to ja je w szkółce widziałam, u mnie są w kilku miejscach, najwięcej na poazaliowej, chyba kilkanaście. Musiałabym sprawdzić. Zawilce są cudne, ale chcę mieć alternatywę, jeśli je mróz załatwi.
Właśnie mój ślubny narzekał na wydeptaną rzekomo ścieżkę przed domem. Ja mu na to, że może ten trawnik zlikwidować, zbudować kamienną i poszerzyć rabaty. Bosko
Gosia, mam Florence, Buckland, Sunningdale Variegated (na ostatnim zdjęciu), Star of Billion, Star of Love, Venice, Moulin Rouge. I dwie spore białe nn. Aa i Roma.