Polinko, tak, idę w czwartek. I przez tą pogodę nie posadziąłm cebulowych. Nie chciałam się przeziębić, bo wszystko w łeb by wzięło
Mam tylko nadzieję, że jak już będę mogłą sadzić, to przyjdzie po zimie jesień.
Cała szkolna nauka poszła się bujać.
Wiosna, lato, jesień, zima ... chyba się komuś pora roku pomyliła