Aniu, różyczki trzeba było zamówić, bo coraz ich mniej w szkółce. Coraz częściej przy tych, co by się chciało- brak dostępnych.
Teraz się zamawia, ale przysyłać będą po rozpoczęciu sezonu różanego w marcu.
Aniu, jakiś czas temu wrzuciłam plan działki. Mam rabaty wkoło domu, a nie naokoło trawnika, jakbym chciała
Stąd wydaje się, że to są takie trzy mini-ogródki
Niebawem planuję nowy wątek, chyba na początek wstawię ten plan. Będzie łatwiej
Warzywnik, tzn. to co posadzę zaplanuję w ferie, czyli po 14 lutego. Wszystkie materiały wydrukowane leżą, a ja w pracy mam młyn, jak to koniec semestru
Buziaczki.

Ewa, nie sprawdzałam. Po kawie pójdę zobaczyć.
Dziś zimno. Śnieg z deszczem.
Ciemiernik nie wytrzymał na oknie. Zaczął żółknąć. Wczoraj wystawiłam go na zewnętrzny parapet. Patrzę na niego przez okno.

edit:
Sprawdziłam róże. Część będzie do przycięcia, inne zupełnie dobrze sobie poradziły. Żadnych oznak zmrożenia. New Dawn opleciona wkoło obelisku cała zielona. Ale też są gałązki czarne u niektórych. Wiosną będę przycinać, ale jeszcze nie teraz.
Potem byliśmy u Zbyszka siostry. Ma od zeszłego roku kilka piennych róż. Zbyszek zawsze takie chciał, ja prorokowałam, że takie róże bez zabezpieczenia zimy nie przetrwają i się na takie nie zgodziłam. Te na pniu nie były wcale zabezpieczone i się dziś mocno zdziwiłam, ze całe są zielone, całe gałązki zdrowe. W obu różach (a rosną w różnych miejscach ogrodu) gałązki bez oznak zmarznięcia. Dziwne to.
Muszę za dnia sprawdzić, co to za róże, bo wisiały przy nich karteczki

Aaaaa to już wiem odnośnie róż bo myślałam,że już macie nowe nabytki
Ja przez całą zimę suszyłam skórki od bananów,będzie papu do róż I jak zwykle skorupki od jajek dla zasadowych-w tym roku wysuszone skorupki mieliłam,no i sporo kawy do kwasolubych się uzbierało.Wszystko czeka na wiosnę
Jeszcze troszkę i zacznie się sianie,trzeba robić miejsce na parapetach.
U nas ładnie,świeci słoneczko i bezwietrznie.Oby pogoda się utrzymała bo do zakopcowania mam troszkę przywiezionych traw,czekały do tej pory w piwnicy.
Ciemierniki u mnie nieśmiało kwitną.Była cała polanka,zostały tylko dwa i to takie jakieś mikre a gdzie reszta

Pozdrawiam niedzielnie
Iwonko i na czym stanęła ta rabata - która wersja ???

Aniu, u mnie ciemierniki w gruncie jeszcze śpią. Widać w zeszłorocznym drobne białe kwiatuszki, ale blisko ziemi. Mają jeszcze czas. Dziś u nas było 0 stopni.
Czytam, ze segregujesz odpady. Ja wszystkie kuchenne odpady razem wyrzucam na kompost. trawnik, lawendę, bukszpany i perovską wysypię dolomitem wiosną.

Oglądałam moją trawę po zimie. Jest w fatalnym stanie. Zbyszek mówi, ze nie mam się przejmować, bo to jeszcze zima.
Cebulowymi się nie chwalę, coś tam wystaje z ziemi. Ale w grudniu też wystawało, więc to nie bardzo są oznaki wiosny, tylko zwariowanej zimy, która zbyt późno przyszła i roślinki same nie wiedziały, jak się zachować.
Widać czubki żonkili, tulipanków, krokusów. Muszę uważać na rabatach, aby ich nie zadeptać

Dominiko, wszystkim podoba się wersja 2.
Mi też i będę dążyć do jej zrealizowania z małymi poprawkami
Wersja 2




Wstrzymam się tylko z posadzeniem ekranu z cisa w plecach. Obawiam się, że będzie dla niego pod ścianą za sucho. Inaczej, gdy będzie z czasem nawadnianie. Za to posadzę jedną kępkę miskanta Silbersprinne, wg sugestii z pierwszej wersji.

Projekt sobie wydrukuję i wiosną powolutku będę dążyć do jego realizacji. Jeśli dojdę do jakiś podmian roślin, dam znać. Natomiast sam układ jest bardzo fajny

No i dla berberysa za hortkami będzie za mało miejsca. Sprawdzałam. Bluszcz się już od wiosny ładnie rozrósł i się wspina

Myślę że poz.2 nie sprawdzi się.

No właśnie o tym berberysie piszę. Pamiętam Ewa twoje wysokie hortki
Nie mogę znaleźć teraz tej fotki, co kiedyś wstawiałaś, jakie one osiągają wymiary

Znalazłam hortensje z ogrodu Ewy. Trzy sztuki Limelight:

W tle miarką jest krzesełko Okpło 2 metry wysokie.
Na taką ścianę u mnie pod pergolą liczę