Iwonko, świetne metamorfozy. Te fioletowe kwiatuszki obok lilii to dzwonek skupiony - jest dość ekspansywny na rabatach. Pozdrawiam

Agnieszko dzięki za nazwę. Bardzo mi sie podoba z tym żółtym. Mam go kilka lat i kiedyś było mi żal wyrwać nadmiar, efektem był nieład na rabatkach, bo wszystko przerastało. Teraz już mi nie jest żal. Po prosty wyrywam nadmiar i juz.

Kamajla napisał(a)

Iwonko, ja mam blisko do nich, mogłabym zobaczyc i wybrać dla Ciebie
http://www.ogrodkroton.pl/towar.3636.hortensja.bukietowa.lime.light-hydrangea.paniculata.lime.light.html
ale wiem, że można taniej kupić , to nie wiem, czy chcesz

Kamilko, dziękuję za linka i twoją propozycję. Zaskakuje mnie życzliwość ludzi na ogrodowisku. Stronkę odwiedziłam, cena chyba przystępna, Vanilki kupowałam po 30 w szkółce, ale były duże. Muszę poczekać do 1-go. Jak nie dostanę u mnie, to się do ciebie odezwę, skontaktuję się wtedy też ze szkółką i się popytam. Dziękuję za chęć pomocy. Pozdrawiam serdecznie.

Piękne roslinki po deszczu.Pozdrawiam.

Witaj Iwonko. Ładnie jest w Twoim ogrodzie ja polecam różę pnącą "That Jazz" - kwiaty są duże, ciemnoczerwone - aksamitne o pięknym zapachu. Prawie nie choruje. Ładnie się komponuje u mnie z żółtą różą i lawendą.

Niesamowite, ile można zdziałać w ogrodzie przez jedno przedpołudnie , kiedy ma się wsparcie męskiej ręki. W piątek rano było jeszcze tak:

Mój M przesadził 3 wielkie krzaczki tujek (szmaragd i 2 kulki), zdjął obrzeża z kostki, razem poprzesadzaliśmy kilka cennych dla mnie roślinek, reszta poszła na kompost. Powstał zawijasek i miejsce dla róż. Sasanki zmieniły miejsce i 2 piękne krzaczki tawuły. Trochę zmieniliśmy linię trawnika, ale doszłam do wniosku, że keszcze trzeba nad tym popracować. Na zdjęciach dopiero wychodzą niedoróbki.
Po południu było już tak:

Jestem zadowolona, że na te przeróbki nie wydaliśmy pieniędzy. 3 lata temu jak przycinałam bukszpany, zrobiłam sadzonki, bo szkoda mi było wyrzucać materiału. Teraz było jak znalazł. Cały zawijasek powstał z własnych sadzonek. W piątek musieliśmy skończyć, bo zaczęło padać (nawet deszczyk podlał nam nasze przesadzone roślinki), a wieczorem szliśmy na bal. Wybawiliśmy się świetnie.
Dziś zrobiłam fotki zawijaska z drugiej strony i trochę nie pasuje mi linia wzdłuż trawnika. Dziwnie to wygląda:

Jak by ktoś chciał mi pokazać prawidłową linię, byłabym wdzięczna. wtedy linię trawnika też można poprawić.

Pokaże wam coś fajnego. Prawie nie zauważyłam: zielone na zielonym:

Moja rabatka pod dębem nadal czeka na limki:

Czy tą złotą tuję mogę teraz trochę pociachać? robi się taka wielka...
Moja ukochana szałwia. Musze się jeszcze postarać o różową.

Wydaje mi się że linia trawnika jest zbyt pofalowana i tym samym obwódka. Koniecznie trzeba zlikwidować te małe fale. Masz rysunek całego ogrodu?