Dzień dobry Iwonko
U mnie też mrozik, ale -2.
Słoneczko ładnie świeci

Cześć
u mnie też lekki mrozik, ale niebo szare i pochmurne

Obiecująco wyglądają Twoje siewki na parapecie. U mnie też parapet wyglada podobnie, ale nic mi narazie wzeszło oprócz stipy, którą już zresztą popikowałam do pojedynczych doniczek. Nasiona jeżówek też posiałam.
Wiesz może, ile trzeba czekać, zeby wzeszły?

Przymroziło Iwonko a miałam plany ogrodowe na dzisiaj.

lilia napisał(a)

Obiecująco wyglądają Twoje siewki na parapecie. U mnie też parapet wyglada podobnie, ale nic mi narazie wzeszło oprócz stipy, którą już zresztą popikowałam do pojedynczych doniczek. Nasiona jeżówek też posiałam.
Wiesz może, ile trzeba czekać, zeby wzeszły?

Cześć Edytko. Coś mało cię na forum. Fajnie, że znowu jesteś
Nasionka wysiałam wczoraj. Ociągałam się z sianiem, bo największym problemem jest przetrzymanie na parapetach popikowanych roślinek. Miejsca zaczyna brakować.
Nie pamiętam, jak wschodzą jeżówki. Różowe wschodziły rok temu lepiej. Białe kiepsko. Teraz wysiałam tylko białe. Zobaczymy.

Mirelko, Dominiko, Aniu - macham do was. Czas na kawę

Iwonko a czy jeżówki z siewu kwitną jeszcze w tym samym roku?

Nie Aniu. To są byliny. I potrzebują więcej czasu. Liczę na nie w tym roku. Ale zawsze to tańsza opcja, niż zakup.
Oczywiście mam też kupne. I od Małej Mi kilka siewek. Te kwitły w zeszłym roku.

Iwonka u mnie rano było -5 i białe wszystko,a tak bardzo by się chciało już wiosnę i do ogrodu wyskoczyć.Z tymi parapetami to prawda mało miejsca na wszystko ja chce dziś begonie posadzić,ale nie wiem co dam rade zrobić Filip się rozchorował i chciałby abym ciągle przy nim siedziała.U niego w klasie dziś tylko 2 osoby były na 17.

Mi sie dużo jeżówek nasiało samych .
Mam nadzieje że już w tym roku zakwitną