Iwk4
14:18, 14 wrz 2015

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Te limonkowe jeżówki też przyciągnęły moją uwagę. Niestety miałam określony budżet, ale wiem, ze wrócę na takie targi.

Wtedy kupię sobie to, na co teraz nie mogłam sobie pozwolić

Kusiły mnie rozplenice, ale moja Hameln z siewu za chwilę też będzie taka ładna. A tą większą Moundry - może kiedyś sobie kupię

Śmieszyło mnie czasami, jak sprzedawcy nie wiedzieli, co mają: pytałam się na jednym stoisku o rozplenicę:
odpowiedź sprzedawcy: rozplenica japońska.
Ja: No tak, wiem, ale jaka to odmiana?
Sprzedawca: japońska ...
Dopiero, jak zaczęłam wymieniać kilka podstawowych odmian, pan przyznał się, że musi o nich poczytać.
Na innym stoisku, gdzie byłam z Ewą, próbowano nam wcisnąć "trawki mrozoodporne" , które tolerują zimno tylko do -1

Wujek Google szybko rozwiązał problem potencjalnego zakupu

____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II