Twoja piękna Ja swoją też mam od Ćwika. Zresztą wiele róż mam od niego, knirpsy też. Zależało mi, aby była niziutka, płożąca i taka jest. do tego zdrowa.
Piękny pokaz, ale jak modelki takie ładne, to nie mogło być inaczej.
Lovely Fairy to różyczka którą kiedyś będę miała, bo bardzo mi się podoba i z tego co czytam bezproblemowa.