Agus wiosna i mnie dzisiaj pachnie. Ale zimę i mrozy znowu mają być.
A myślałam że na weekend coś podzielam w ogrodzie. A tu zimnica ma być.
Dzięki za nazwy tych tawul.
Widzisz wcale nie planowałam ich kupić. Ale twoje zestawienie jest takie śliczne, że spróbuję do mojej samotnej Anabelki coś takiego zrobić.
Na Dębowy już boćki przyleciały
Uwielbiam tawułki, ale u mnie nie chcą rosnąć. Kupiłam już z sześć razy i za każdym po zimie nie ma po nich śladu lub rosną bardzo marnie i nie kwitną. Nie wiem co robię nie tak. Czytałam, że lubią dużo wody, więc podlewałam stale, ale nic to nie dało
Pięknie u Ciebie wyglądają z hortensjami - to ciekawe połączenie
Aguś, jakie wysokie masz tawułki?
Zastanawiam się nad 50cm czy 80 cm, nie wiem czy ta 80cm nie będzie za wysoka.
Ile sadzonek trzeba mieć na taki widok, jak u Ciebie?
Melduję, że u mnie wiosny brak, za to zima cały czas na topie. W naszych rejonach brak śniegu i za oknem, gdy świeci słońce, myślałbyś , że jest wiosna. Ale -5 zdecydowanie temu przeczy Też marzyły mi się ogrodowe prace w ten weekend., ale chyba kilofem musiałabym powalczyć... hihi Samotna anabelka i tawułki to dobry zestaw. A biorąc pod uwagę fakt, ze anabelkę rozmnaża się wyjątkowo łatwo, a Ty masz teraz duże przestrzenie do zagospodarowania to możesz pomyśleć o całym łany anabelek
U nas na razie żurawie, a na bociany wciąż czekamy. Inna rzecz, że teraz to im chyba zimno