Dziewczyny - bardzo wszystkim dziękuję za pamięć i życzenia. Zupełnie nie mogę się odnaleźć, próbuję wszystko ogarnąć, ale to niełatwe. Zbyt dużo spraw do załatwienia, tym bardziej, że za kilka dni ruszam znowu

I na dodatek problemy z komputerem

jeszcze przez jakiś czas na forum będę raczej gościem, dlatego biegnę zobaczyć, co u Was. Znając jednak żywioł forum, muszę się przygotować na to, że wszystkie zaległości nadrobię dopiero jesienią

Ogród dwa tygodnie przeżył, ale chwasty urosły na potęgę. Z warzywnika zrobiła się dżungla, a ponieważ w środku dnia nie da się pracować i podlewać,wstaję przed szóstą

Jestem bardzo ciekawa, jak Wy radzicie sobie z upałami w ogrodzie

Pozdrawiam Was serdecznie