Cześć Kasiu,
trudno to nazwać ogarnięciem Wpadłam do domu i wypadłam
Pracy masa, nie ogarniam wszystkiego, a szykują się kolejne obowiązki i zobowiązania
Na szczęście praca w ogrodzie to dla mnie radość i odpoczynek, nawet gdy skonana wracam do domu, więc nie jest źle. Pozdrawiam
Przemku, wróciłam, wróciłam
O tym co powinnam(!) zrobić nawet nie myślę, próbuję tylko zdążyć z najważniejszymi rzeczami, np.przyciąć cisy, zrobić porządek w warzywniku, powyrywać największe chwasty
Ale, jak mówisz, damy radę, bo kto , jak nie my
Pozdrowienia ślę
Cieszę się, że wypoczęłaś. Ogród nabrał koloru . Pieknie masz zwłaszcza przed tarasem - tak kolorowo Przede mna dopiero urlop dobrze że będzie.
Miłego dnia