Dobrze to znam, bo trudno się oprzeć magii ogrodu ale doceniam też małe przyjemności, takie jak "całkiem spokojne wypicie trzeciej kawy , krótki odpoczynek na stopniach tarasu z widokiem na ogród czy wystawienie na chwilę twarzy do słońca. W tym roku postanowiłam częściej znajdować czas na takie chwile
Tak tu na O. mamy, że prace ogrodowe nas pochłaniają od rana do wieczora i to zawsze jest wielka frajda Zawsze też mam wrażenie, że im bardziej się zmęczę, tym jestem szczęśliwsza ale w tym roku chcę też znaleźć czas na odpoczynek w ogrodzie
Plany się zmieniają, ale fajnie mieć jakiś zarys tego, co chciałoby się zrobić.
A jak się okazuje -punkt 7. jest dla najtrudniejszy do spełnienia
Pozdrawiam serdecznie
Jeśli chodzi o plany, to założyłam, że w tym roku zero zakupów, żadnych nowych roślin, bo brak miejsca. I jeszcze wiosna się nie zaczęła, a ja mam listę chciejstw zapisaną.