W romantycznym ogrodzie dawno byłam temu, ale wiosna już jest, to i na romantyzm czas. Optymizm nam zabiera ta pandemia, ale nie damy się.

Można położyć się i czekać na zmiłowanie, a można szukac wyjścia z sytuacji. Ja szukam optymizmu nawet [pod płotem. Jak juz widzę kępki mleczy rozchylone, to wiem, że czas wstawać na pewne nogi a nie wylegiwać się w barłogu.


Wczoraj w ogrodzie pokrzywy znalazłam. Na własną sałatkę było za mało, ale jak dodałam do tego jeszcze 2 mlecze, to akurat zrobił sie pełny słoik zielonego. Zalałam w domu wrzątkiem, odczekałam do ostrygnięcia i pomidorową rozsadę podlałam. Dziś moje pomidory jak odmienione. MOże i sobie taką herbatke jutro uszykuję?

Czas się wzmacniać.
Miłego świątecznego

Oj jak duzo krokusów
Lubie ta twoja duza pergole
A bodziszki jeszcze będą u ciebie ?

U mnie tez Tereski i Baronesse w złej kondycji .
Wiosna u Ciebie pełną gębą .u nas nadal pada i pada .

Agnieszko, u mnie już po krokusach, a u ciebie całe poletka. Wiosna w słońcu radosna, życzę nam ciepełka

Piękne krokusiki i piękne ciemierniki, wiosna!!!
Tylko tego potrzebnego ciepełka życzę i pozdrawiam!

Wiosna się skończyła, u mnie też pada - śnieg, śnieg z deszczem, czasem grad. W weekend przystępuję do cięcia róż i lawendy i szczerze mówiąc, będzie co robić. Ok. 100 róż i 60 sztuk lawendy

Marietheresie przytnę mocniej i dobrze zasilę, chciałabym, żeby została w moim ogrodzie, ale jeżeli uschnie to trudno

Ale się zaróżowiłaś . 100 sztuk to już niezła kolekcja .
Czy jest jakiś gatunek, który poleciłabyś kompletnemu amatorowi?

Dziękuję za dobre życzenia - potrzebne bardzo, bo na dworze klimaty raczej zimowe a mnie tęskno do ogrodu Czasem mam wrażenie, że im bardziej się zmęczę, tym jestem szczęśliwsza. I zastanawiam się, dlaczego ten patent nie działa podczas sprzątania domu