Rumianka napisał(a)

Piszesz, że powoli realizujesz zaplanowane prace...a jest ich cała lista...kiedy to wszystko wykonane? Toż to niczym rewolucja...Pozdróweczki

Z pomocą dwóch mężczyzn oczywiście prace się posuwają.
Moje dwa hiacynty o które pytałam u Ciebie
Nawet niezłe w tym roku.
Również pozdrawiam

Epimedium grandiflorum „Lilafee” - epimedium wielkokwiatowe kupiłam w czerwcu 2020 3 sztuki i aż do dziś myślałam, że nic z tego nie będzie.
Z radości, że nie wyrwałam myśląc, że to podagrycznik zrobiłam im zdjęcie.

Epimedium „Pretty in Pink” prezentuje się znacznie lepiej. No i ma liście po zimie.
Tej akurat mam tylko 1 sztukę.

Ciemierniki w różnym stadium.


Brunery w pąkach.

Runianka, wszędzie runianka i szachownice kostkowate.

Śnieżnik lśniący.

Tulipany- wszystkie z zeszłych lat.

Serduszka bardzo okazała jak na dwuletnią roślinę

Powojnik Ruby cały w pąkach. Uwielbiam go.


Martagony (3 cebulki kupione w 2017) i lilie św. Józefa.

I na koniec moje jedyne drzewo na podwórku - forsycja w swojej najpiękniejszej wersji.

Pozdrawiam

Wszystko piękne

Świetnie uformowałaś te forsycję. Wygląda niesamowicie.
A próbowałaś podlać pomidorki rozcieńczoną herbatką z pokrzywy i skrzypu? Może pomoże?
Uściski zostawiam.

Tak, forsycja robi szoł . Ładnie wygląda jako drzewko
Pozdrawiam