Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Podwórkowa rehabilitacja

ryska 22:01, 17 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11795
Anda napisał(a)
Tak, właśnie to mam na myśli Ponieważ jest tego „kwiecia” dużo, to bardzo ta słomę widać

W zeszłym roku wysiałam sobie Stipa capillata i Panicum capillare - to ostatnie jest jednoroczne. Stipa ma takie fajne, wysokie kwiatostany. Jest wieloletnia. Panicum fajnie się samo wysiewa. Mam je teraz w paru miejscach na nowej rabacie. Ma piękne kwiatostany. Używam ich do bukietów


Tę stipę capillata widziałam na blogu Jankosi. Robi wrażenie
Panicum capillare (proso włosowate) jest mi nieznane. Chyba rzadkość jeszcze u nas a na zdjęciach wygląda bardzo ciekawie. W bukietach też pewnie zdobi
Jest tyle roślin które mi się podobają a których nie mogę mieć przez mikroskopijną działkę. Plan dziś stworzyłam co mogę zamienić miejscami żeby różom było lepiej
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 22:14, 17 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11795
Taki mam widok z działki gdzie doglądamy kur.

11 czerwca wysiałam tam cukinie, dynie, ogórki, buraki, koperek i całkiem fajnie sobie radzą.
Z cukinii mieliśmy 3 zbiór.
Te w mieście w donicach dopiero kwitną. Jednak słoneczna przestrzeń jest preferowana w warzywnikach.
I ziemia tak różna od mojej, bo tam jest jakby czarny piasek a tu w mieście glina z kompostem.

Dzisiejszy post sponsoruje lilia Pretty Women
Mam 5 sztuk z czego dwie dorodne.


____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
anabuko1 11:31, 18 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24031
ryska napisał(a)
Śmiałek Darniowy Tardiflora Deschampsia Caespitosa z powodzeniem zastąpił stipę na rabacie przy oczku.

Ale piękne te śmiałki
Ja mam stanowczo za mało traw.
Ale w tym roku długo już nie zmienie.
Hortensje i liliowce też śliczne
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
ryska 21:39, 18 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11795
anabuko1 napisał(a)

Ale piękne te śmiałki
Ja mam stanowczo za mało traw.
Ale w tym roku długo już nie zmienie.
Hortensje i liliowce też śliczne

Aniu Ty masz teraz czas na planowanie. Możesz sobie też na spokojnie fantastyczne rabaty z trawami namalować Już pisałam u Ciebie, że życzę szybkiego powrotu do sprawności.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 21:57, 18 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11795
Dziś wyrwałam groch półpienny CAROUBY. Łupiny groszku były już mocno dojrzałe dlatego wyłuskałam ziarna i dodałam do risotto z koperkiem, piórami cebulki i grana padano.
Bardzo dobre jedzonko. A groszek okazał się smaczny i w łupinach i wyłuskany
Na miejsce groszku posadzę szpinak. Już mam mały w paletkach.
Kret dostał się do skrzyni z powojnikami Krakowiak i przekopuje ostro tę niewielką przestrzeń. Kopiec na kopcu.
Podpiszę sobie ryska ku pamięci, bo możliwe, że rośliny tego nie przeżyją. Kukliki i żurawki dwa razy już ubijałam, bo korzenie miały na wierzchu.
W szklarni zaś szczury chyba mi tunele kopią pod ogórkami i pomidorami.

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Gruszka_na_w... 22:20, 18 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23492
O matko! Kret w parze ze szczurem to już zbytnia przesada. A kysz z nimi.

W tym sezonie odtwarzam swoją populację śmiałków. W porównaniu z rozplenicami i miskantami łatwiej zapanować nad ich tyciem.

Lilie cudne. Miałam, kiedyś chęć na ich sadzenie, ale coś mi zaświeciło w głowie, że one lubią słońce, a słoneczne miejsca kurczą mi się w straszliwym tempie.

Dzisiaj (po obejrzeniu zdjęć u Patrycji) skusiłam się na eksperyment kulinarny z zawijanych plastrów cukinii. Zrobiłam nadzienie ze zmiksowanej kaszy jaglanej z dodatkiem orzechów, tajskiej bazylii, czosnku i przysmażonej cebulki. Dodałam trochę mozzarelli. Zawijasy polałam domowym sokiem z pomidorów, posypałam tartym żółtym serem i zapiekałam pół godziny w 200 stopniach. Dobre było i na ciepło, i na zimno. W necie jest sporo wariacji tej potrawy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
ryska 22:26, 18 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11795
Biała szałwia.
2 czerwca

29 czerwca

18 lipca

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 22:50, 18 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11795
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
O matko! Kret w parze ze szczurem to już zbytnia przesada. A kysz z nimi.

W tym sezonie odtwarzam swoją populację śmiałków. W porównaniu z rozplenicami i miskantami łatwiej zapanować nad ich tyciem.

Lilie cudne. Miałam, kiedyś chęć na ich sadzenie, ale coś mi zaświeciło w głowie, że one lubią słońce, a słoneczne miejsca kurczą mi się w straszliwym tempie.

Dzisiaj (po obejrzeniu zdjęć u Patrycji) skusiłam się na eksperyment kulinarny z zawijanych plastrów cukinii. Zrobiłam nadzienie ze zmiksowanej kaszy jaglanej z dodatkiem orzechów, tajskiej bazylii, czosnku i przysmażonej cebulki. Dodałam trochę mozzarelli. Zawijasy polałam domowym sokiem z pomidorów, posypałam tartym żółtym serem i zapiekałam pół godziny w 200 stopniach. Dobre było i na ciepło, i na zimno. W necie jest sporo wariacji tej potrawy.

Jak ten kret trafił do skrzyni to ja jestem pełna podziwu Żeby i drogę powrotną szybko opanował mu kibicuję. A szczurów jest inwazja. Szklarnia jest ich drogą przelotową od sąsiada lub z pobliskich blokowisk. Potem przez nasz podjazd i na drugą stronę ulicy przechodzą. Tam mieszkają dwa pieski w kojcach i pod podłogą szczury mają siedzibę.
Żywią się tym co pieski nie zjedzą. Choć jeden jest taki, że jak szczur mu do budy wejdzie to już żywy jej nie opuści.
Okoliczni sąsiedzi też widzą problem szczurów. W nieodległych osiedlach biegają po śmietnikach. Nawet się ludzi nie boją.
Przepis z cukinią bardzo fajny. Moje smaki
Ja zaczęłam tradycyjnie od pieczonych z oliwą i srirachą a pod koniec zapiekania posypywanych fetą oraz placków z pomidorami, papryką, bazylią i miętą.
Mam też ochotę ukisić cukinię.
Zaraz będzie jej zatrzęsienie więc będę zrywała jak najmniejsze i ukiszę jak ogórki.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 15:03, 20 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11795
Krótka historia Powojnika Mayleen posadzonego w 2016r.
Maj 2022

Dzisiaj
Pisałam już, że w tym roku nie zakwitł, zmarzły mu liście i kwiaty zanim wypuścił. Taką mam teorię, bo wycięte pędy były żywe.

Wycięty, od razu zrębkowany w rozdrabniaczu. Wyszło 19 wiaderek 10l.
17 poszło do kompostownika, dwa pod powojnika.
Przed wsypywaniem ścinków wlałam kilka wiaderek gnojówki z pokrzywy do kompostownika.
Poprzedni materiał to groszek.


Od korzenia ma nowe przyrosty. Myślę też, że zacznie wypuszczać z tych grubych pędów.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Joku 18:05, 20 lip 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12765
Tez myślę że ma chęć do życia. Solidną podporę mu przygotowaliście.
Cienkie pędy nie zapychały rozdrabniacza?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies