alinak napisał(a)

cześć Sebek - ty wiesz czyja to wina ze tak buja

Twoja wina, twoja wina, twoja bardzo wielka wina! Ale pewnie Ci chodziło o to, że sadzisz je za złocie - i podlewasz złotem - tylko ogrodniczym

Alinka ale masz cudne róże i cały ogród

witaj Krysiu , teraz każdy ogród śliczny ...w końcu na to pora .

z calego serca i glebi duszyczki mojej uradowanej niezmiernie ...dziekuje !!!!

Biegnę z rewizytka Przy okazji obejrzałam ostatnich 10 stron..... nasze ogrody w podobnym stylu... co prawda tu już wcześniej zaglądałam.... zapamiętałam narty, zumbe i przemeblowanie rabaty na froncie (chyba nic nie pomyliłam) ....i oczywiści eoczko wodne do któego mnie Sebek skierował....by pooglądałą jak to iini zrobili.... ale oczko zapamiętałam Twoje... Nie pamietam tylko czy taki wgłebnik powstaje u Ciebie czy u kogoś innego......
Ale nie do tego zmierzałam..świerki conika są cudne..uważam, że ładniejsze niż bukszpan, bo piękne każdego dnia.... i cieszę sie, ze się ze mna zgadzasz... przynajmniej w kwestii że coniki są piekne.... Jednego conika kupiłam wyłysiałego z jednej strony do cna, ale był wielki... mierzył tyle co ja..... Posadziłąm i po roku śladu juz nie byo, ze był łysy z jednej strony..... w następny rok zatakowały mi go przędziorki..znów wyłysiał, ale z innej strony......
Teraz wiem, że jak jest upał...to podlewam coniki po całym drzewku..odstrasza przędziorki.... i ja kprzedziorki mi sie pokazuja w ogrodzie to również coniki opryskuje... Przediorek lubi nie tylko coniki... w tym roku zaatakował mi szklarnię.... byliny..... a conikę i to tylko z tycm miniaturek w ostatnim rzucie.... trochę wyłysiało, ale za miesiąc sie naprawi...
Oprócz opryskiwania wodą na przędiozrka niczym ich nie nawożę, nie podlewam w czasie suszy....rosną.... i faktycznie tylko przędziorek jest ich wróg...
Bukszpany mi w tym roku zaatakował ocoś co skręca liscie.... bukszpany contra conika ...w tym roku z robalami jest remis... plus dla coniki, że nie trzeba jej ciać.... MI też dokucza kręgosłup i niestety musze go oszczędzać, bo jak rpzecholuję..to potem nie nadają sie nawet do leżenia.... stąd mam basen, bo to najlepsze lakarstwo na kręgosłup ..i gimanstyka dostosowana do dolegliwosci.
Uff.. miałą mwskoczyć na sekundę a znó nagrandziłąm na pó łgodziny..dlatego ograniczę liczbe wątków których pisze...... taka walka z uzlaeżnieniem.. Wcześeniej Twój wątek obserwowałam, ale coś mi pokasowało ustawienia i...już nie wróciłam do obserwacji...

alinak napisał(a)

hahahahah Irenko co ci mam napisać . dzieci mnie do tego i mąż zmusili , a i kręgosłup też . wiem że jak sobie sama o zdrowie nie zadbam to nici z ogrodu . już 4 rok jestem kierowana na operacje dysków w szyi. a co się zrehabilituję to znowu sprawię się w MOIM RAJU .

No to teraz rozumiem ja to już boję się głośno kwękać, że coś boli, bo zaraz mnie do lekarza chcą wysyłać, a mnie jakoś nie po drodze z nimi, po wszystkich moich doświadczeniach

cud nad Wisłą, że na różance nie masz mszyc, a róże cudne, podobne jak u Aniasc
pozdrawiam i dbaj w takim razie o ten kręgosłup szyjny, mój na trwałe uszkodzony po czołówce

Aniu - tyś mi brat - tez uważam że gimnastyka o niebo lepsza od leków . ja ci jeszcze podpowiem ze chodzenie z kijami dobrze mi robi . pływanie -tak , ale ja trochę dłuższe dystansy pokonuję , obracam 30 basenów ( 25 m ) w godzinę nie całaą. sama więc widzisz że w twoim okrągłym dostałabym zawrotów głowy.

bukszpany u mnie bezproblemowe , ale tnę tylko raz . to właśnie częste cięcie powoduje że stają się chorowite i nie odporne . jak wszystko zresztą . dzisiaj ciacham berberysy aurea , bo się rozrosły nie miłosiernie . ale ja obcinam sekatorem i tak aby nie straciły naturalnego wyglądu , jakoś się nie mogę do tych kulek przekonać ....a już tak długo tu siedzę na ogrodowisku że powinnam . kocham naturalistyczny wygląd drzew krzewów itp.

wgłębnik , a jakże u mnie i juz jest , tylko obsadzenia zostały



ło mamo , to ty tym bardziej musisz sobie zrobić lipiec do leżenia. dumam nad twoimi hostami . przydałyby mi sie do obsadzenia wgłębnika .....tylko to moje postanowienie ........nic już w tym roku nie kupuje do ogrodu

alinak napisał(a)

.....tylko to moje postanowienie ........nic już w tym roku nie kupuje do ogrodu

haha, nawet nie robię takich postanowień... nic w tym tygodniu nie kupuje wiecej do ogrodu - to blizej
pozdrawiam!!

alinak napisał(a)



Nie kupuj, na jesień wyślę moją, bo będę znowu dzielić
wolne zrobię w sierpniu