Gośka fajny spacerek, a Kaba zdrowy i zadowolony

Asia mój Kuba to bardzoooooo kontaktowe dziecko Z pewnością by się dogadali

Ania obraził się na kaczki ....bo mu z ręki jeść nie chciały i powiedział, że jakieś "kepskie te kacki tu są"

kaisog1 napisał(a)

Asia mój Kuba to bardzoooooo kontaktowe dziecko Z pewnością by się dogadali

Ania obraził się na kaczki ....bo mu z ręki jeść nie chciały i powiedział, że jakieś "kepskie te kacki tu są"

Gosia bo to wszystko przez czerwoną kurtkę haha kaczki bały się go

DObrze, że ta kurtka czerwona bo jak mi sie gdzies "puści" to mam przynajmniej szansę łunę zobaczyć

widzę, że słoneczko łapaliście ! super, że Kuba pospacerował, Tobie też się przydało

Piękne zdjęcia ,a Kubusia najładniejsze.Na tych zdjęciach wyraźnie czuc już wiosnę.Pozdrawiam.

Anulko, Bogdzia


A dziś w końcu zdecydowałam się na przesadzenie mojego storczykowego przyjaciela. Długo się do tego przygotowywałam bo to zajęcie długotrwałe niestety
Takiego gagatka przesadzałam....



...akcesoria



...po 30 minutach walki udało sie go wydobyć z doniczki. Nie chciałam jej ciąć bo potrzebna mi do maleństwa, które muszę przesadzić



....zaczęło się rozplątwyanie i wycinanie martwych korzeni... oto efekt

...a tu już po operacji....


Zdecydowała się na przesadzenie go bo marszczył już liście mimo długiego moczenia....

Gosiu, u mnie sobota też przebiegła pod hasłam "Mamusiu pchaj", córcia na rowerku, synek nie mógł przypomnieć sobie jak rozpracować quada. Biegałam od jednego do drugiego zamiast sprzątać ogród.

Mojej Zuzi spodobał się Kubuś

Gosia, jak się rozplątuje te korzenie?!