Gosiek suppppper !!! Oryginalna kobieto podziwiam Twój zapał do pracy .... Normalnie jedyne w swoim rodzaju miejsce i właścicielka pozdrawiam

ojojoj....ale ta działeczka piekna. Teraz naprawdę to widac. Życzę udanego sezonu.

Gosia, ładnie u Ciebie pomimo, że mało jeszcze zielonego. Schludnie, czysto, jezioro w tle, żyć nie umierać. Ile kilometrów masz do Kubusiowa, bo nie wiem?

Napisalam że chce więcej zdjęć a ty je chyba dawalas bo nagle pojawiły się nowe

No szkoda że ci ten aparat zastrajkował ale otwarcie sezonu się odbyło i to najważniejsze.

Jola M. robił mi jeszcze zdjęcia jak podskakiwalam z radości ale złapał jedynie "upadek słonicy"

Sylwia zapału to ja mam ale kondycja do bani.... normalnie przez tą zimę załapałam tyle kilo, że głowa mała Przeleciałam parę razy po działće i zadyszka, ból łydek....

Jagna fajnie, że zajrzalaś I Tobie również życze udanego sezonu

Aga dokładnie z pod domu 252km

Asia Więcej nie mam już no bo ten aparat.... Jedynie Kuby mam jeszcze fotki

Bożenko no ja też byłam wściekła ale krótko bo pracy miałam sproro a w zasadzie na wykonienie jej tylko późne popołudnie i ranek

Pięknie, pięknieale żeby całować łopatę?tą co nasze kręgosłupy i dłonie tak niszczy???

No nieżleale powiem jeszcze cosik...Gochna ale płota to machneliście!!!z 5 kilometrów jakkby zmierzyć po długości, chyba co?ale taki płotek mi się podoba, drewniane deseczki!wolałabym taki niż moją nieszczęsną siatę;(

aha, samotnię musisz tam mieć-mimo wszystko-pasuje tam bardzoprzy tej skarpie!co tam masz posadzone?

Bardzo się mnie podoba ta działeczka z domkiemprzyjadę tam kiedyś z moją bandą powozicie nas na łódeczce, co?

Bogda no płotu trochę jest Od domu do jeziora jakies 100metrów albo i więcej no i po drugiej stronie ale nie wiem ile A samotnia z drugiej strony domu jest. O, którą skarpę pytasz? W sensie gdzie co mam posadzone?
Przyjeżdżajcie! Łódka do dyspozycji

Gosia, kiepską kondycję po zimie i zapasy tłuszczyku to my prawie wszystkie mamy A Ty kaaaaawał dobrej roboty odwaliłaś kobieto! No, ale czytałam u Syli, że nadmiar świeżego powietrza Ci zaszkodził - tak to już jest z mieszczuchami

Gosiaczku, cieszę sie że miałaś tak fantastyczny weekend.
Tylko z tej radości nie zamień M na ten szpadelek