kaisog1 napisał(a)

Warzywnik





nooo tego warzywniaka to ja Ci zazdraszczam całą sobą !!! i tego pana co o niego dba ;

no widzisz, ja wiem, że praca i praca, ale odpoczynek bardzo warzny jest

Gosia praca nie zając nie ucieknie. Odpocząć też trzeba. U mnie zero pracy, cały dzień leje i leje i leje.

Dziewczyny ale ja np. w tym warzywniku sie relaksuję Siedzę sobie na stołeczku i dziabkuje..... to mnie odmóżdża

Ja też ,jak wlazę do pielenia,to świat może nie istnieć.Warzywnik ładny,i jeszcze byłby ładniejszy ,gdybyś przy nim na okrągło ,,dziabkowała"

Ty się nie zadziabkuj. Masz rację mój mózg też zwalnia na obrotach jak wyrywam chwasty.

....chwasty, które leczą... hahahahahha

kaisog1 napisał(a)

Warzywnik

pozytywnie zazdraszczam tak cudnie dużego ogródeczna warzywnego ..... podziwiam pracowitość ..... a spanie każdemu po ciężkiej wyczerpującej robocie się należy !!! podlewanie to już tylko rozrywka Nadal kombinuję gdzie u siebie choć skrawek znaleść na taki warzywniczek buziol

Warzywnik......jak ta lala.... Odromny i ogromnie cudny.....
Pozdrawiam

kaisog1 napisał(a)

....chwasty, które leczą... hahahahahha

Muszę o tym pamietac, jak będę z nimi walczyc..
Pewnie w końcu jutro