Gosia, alez dajesz czadu, no naprawde widac ogrom pracy i serca. Kuba tez widze dzielnie pomaga
Warzywnik obledny, ze tez ja musze w skrzynce po kartoflach salate uprawiac

No i spoznione zyczenia, zdrowka, zdrowka i jeszcze raz kaski na zielenine do Kubusiowa i waciki

Agata no nawadnianie mam, a jakże To mój dzielny Teść No ale jak widać jak jesteśmy nasza trójcą to też dzielnie podlewamy Dzięki za uściski i ja buziaki przesyłam

Boćku no pracy masa.... czuję ja w kościach A najlepsze, że ja ciągle z czymś nowy wyskakuje Juz mnie znienawidzą te moje chłopaki za pomysły A jeszcze ich czeka na jesieni robienie ram na grządki w warzywniku Dzięki za życzenia, może kiedyś uskładam na......waciki hihihihi

Gosiu a może ubijemy targu bodziszki za rysy - sporą kepe + marcinki ???

Asia jak rozmnoże to Ci wyślę bez żadnej wymiany



A kto chciał ode mnie kocimiętkę????

Wow! Piękne postępy! Ładnie wyszło! Brakło mi jeszcze jakichś innych WOW
Bardzo mi się podoba, serio, serio.

A przepraszam dlaczego takie ładne zdjęcia ci się udają co?
Warzywnik ekstra - jakoś warzywniki strasznie mnie rajcują - pewnie dlatego, że można wszystko zjeść ; ) Ale to tajemnicze czekanie na plony też jest fajne. Bardzo podobają mi się wytyczone warzywne grządki, sznurki, płotki i wigwamy pod groch i fasolę.
Ale i tak najbardziej płot Wasz budzi moją zazdrość.

A ja pytam swojego męża dlaczego mi pozwalasz na te wszystkie moje fanaberie ( pomysły ogrodowe )
A on na to, ze mu się te fanaberie podobają : ) Może i on poczuje zew ogrodnika?

kaisog1 napisał(a)

Asia jak rozmnoże to Ci wyślę bez żadnej wymiany



A kto chciał ode mnie kocimiętkę????

o renty jeśli może być w cieniu to ja ja ja!!! szczerze - szukam ja od dwóch lat u siebie i tylko są nasiona

kaisog1, ależ ty masz warzywniak !!!! Kobieto, jak to ogarniasz??? ja po tylu dniach deszczu jestem w plecy w plewieniu - nie nadążam, do tego stopnia, że wczoraj lało praktycznie cały dzień to nawet wypadłam w gumowcach miedzy jedną chmura a drugą i lgnęłam w błocie a le trochę wydarłam zielska...

Zmiany bombowe!! Bardzo mi się podobają!

Ale warzywnik! łoj, nie dziwię się, że zaległaś, po takim ogromie pracy! gratulacje