Kochani moi...
Dzisiaj powsadzałam do doniczek naparstnice, niezapominajki, kopytnika i przywrotnika (?). Tak ślicznie wyglądają ustawione w rządkach

Uwielbiam ten widok

Hostę biało-zieloną przerzuciłam do wielgachnej donicy, druga siedzi na razie w .....wiadrze. Może Danuś się zlituje i "sypnie" mi jedna wielką donicę
Tess jeszcze raz ogromny buziol!
Jola powiem Ci, że to tiramisu było WYBORNE! Myślałam, że ja robię świetne ale to pobiło moje na łopatki....
Asia no ja bym zostawiła w domu ale gdzieś w chłodzie... Dana mówi, żeby do garażu wynosić....
Kasia ja bym ich )(&@()&

@$&

JDKJW@&($!)*$!! gołymi ręcami i po nich
Aha... poza tym oczywiście sadziłam to wszystko u Teściów w ogrodzie. Wczoraj Mama II zadzwoniła i poprosiła żebyśmy przyjechali zaopiekować sie Babcią. Wie, że ja uwielbiam robić cos w ogrodzie więc mówi... przyjedziecie, cos tam sobie podłubiesz w ogród, Kuba sobie pobiega.....
Kuba sobie biegał a ja przyciełam berberysy przy wejściu, kulke cisową przy garażu, ogromną cisową kulę przy froncie i na tyłach chyba jakąś tuje (tyż kulę dużych rozmiarów)

Ta ostatnia jeszcze do "wygłaskania" bo ciemno było i mało widziałam.... Czy ja jestem aby na pewno normalna????