ewalm napisał(a)



Gosiu, wspaniała rozsada. Podziwiam.
Życzę dużo zdrowia dla Kubusia i sił dla Ciebie.

Szok Gosiu ! Niesamowita rozsada... Zazdroszczę , szczególnie konsekwencji ... Ja czasem coś posadze z nasion, ale albo zapomnę podlac, albo przeleję dla odmiany...
Czytałam o Kubie miałam z moim Michałem też " trochę"kłopotów zdrowotnych,, miedzy innymi stulejke, ale nie było to takie straszne i ciszę sie ze sie zdecydowałam wtedy - miał jakieś 6-7 lat. . Teraz ma 17 lat i wszystkie kłopoty sie skończyły ( poza alergią) chociaż kilka razy był w szpitalu Nie żałuje. Kuba Wyrośnie , problemy sie skończą.. nie martw sie pozdrawiam serdecznie Gosiu M

Ewelinka no blisko jesteś Niestety terminu nie zmienię... a to dlatego, że inaczej nie mam jak tego zorganizować. Nie mieszkamy tam, ogród mam tylko na "chwilę" ale jeżeli nie będzie Ci pasować to przecież możesz wpaść do nas kiedy będziesz mogła

Justyna żadne "wpraszam się" ja zapraszam to o jakim wpraszaniu mowa?

Marzenka ja bardzoooooo chętnie Ale nie wiem czy dam radę tak z "doskoku"

Beatka zapraszam

Monika ja tyż czasem zapominam ale jakos rośliny to znoszą A co do Kuby.... czekam aż "to przejdzie" ale u nas to "przechodzenie" bardzoooooo długo trwa Tak samo mówili mi jak nie spał i płakał na początku, aaa 3 miechy i minie, aaaa 3 kolejne też minie... i tak to ponad 12 miesięcy dobieglo...

Toć mi termin lipiec/sierpień jak najbardziej pasuje, muszę zobaczyć co ja w tamtym poście napisałam, wrzesień właśnie by nie pasował.
U mojego Karolka etap z "przejdzie mu" dotyczy przechodzenia do naszego łózka, co noc przechodzi

Faktycznie, za duży skrót myślowy mi z tego wcześniejszego zdania wyszedł
Pozdrawiam

Gosia no tyle i tak pieknej i zdrowej rozsady naprodukowałaś. Podziwiam. O zlocie u Ciebie tez myslę.

hej Gosiu, to juz masz tyle rozsady ? chyba że to z poprzedniego roku, bo coś nie doczytałam...
wciąż o zlocie u Ciebie ...dasz sobie radę ? ale Ty jesteś dziewczyna z energią...więc po co pytam...
tez się zastanawiam czy nie wpaść ewentualnie... ale to jeszcze sporo czasu... zobaczymy...

Ewelina to ja źle zrozumiałam heheheh Wyczytała, że lipiec i sierpień masz wakacje i Cie nie ma Nasz Kuba też czasem przyłazi ale rezygnuje szybko bo mu ciasno

Bożenko dzięki Myśl Kochana, myśl, a najlepiej nie myśl tylko bądź

Marzenko rozsada była z 2010 roku ta balkonowa A ta działkowa to z 2012 A co mam nie dać rady? Przecież nie będę robiła zasiadanego przyjęcia Każdy dostanie po kiełbasie z ogniska, sałatki, coś słodkiego i już Damyyyy radę A z głodu chyba nie pomrzecie
A jeżeli chodzi o ogród to wiecie, że za bardzo oglądać co nie ma Nie wiem ile uda mi się zrobić w ogrodzie do zlotu, ale mam nadzieje, że takiego wielkiego rozczarowania nie przeżyjecie

aaaa i jeszcze "obraz" sobie na biurku postawiłam

złote mysli w złotej ramie zastosuj w praktyce a w nagrodę otrzymasz (mój) piękny ogród
faknie się zgrało na fotce

Genialne!!!

Jestem dziś zmęczona i za szybko chcę coś napisać i wychodzą jakieś cuda, przed chwilą myślałam że u siebie pisze do Bożenki Epodlas o syropkach, nalewkach i kompotach a to było u Gosi igiełkowej i Bożenka pisała do niej a nie do mnie, więc czas już spać i nie wypisywać cudawianek.
Obraz elegancki, mój piękny ogród pod spodem - czego ty się obawiasz przed zlotem?