Mi się Twoje malunki podobają. Róże z lawendą powinny wyglądać ślicznie.
Co do roślin, które mają płytko korzenie do korytek, to tylko i wyłącznie z moich obserwacji, jak przesadzałam coś tam ostatnio, to rododendrony i bukszpany.
P.S. Śliczny domek, taki w moim stylu, klasyczny
odnalazłam znany mi ogród tez myslalam nad kulkami na pniu ale w korytkach za płytko mam a tu gdzie folia to hmm dziwnie się prwzentuja z tarasu smiesznie to wyglada bo kule są w dole mam trzy nie wkopane jeszcze to jak w końcu sie ociepli to zrobie przymiarkę i foto dodam
odnalazłam znany mi ogród tez myslalam nad kulkami na pniu ale w korytkach za płytko mam a tu gdzie folia to hmm dziwnie się prwzentuja z tarasu smiesznie to wyglada bo kule są w dole mam trzy nie wkopane jeszcze to jak w końcu sie ociepli to zrobie przymiarkę i foto dodam
Kasiu a Ty już masz odmiany które odradzasz, że nie ma szans przetrwać nasze zimy, ja bardziej się obawiam tej lawendy ale tak bardzo mi się podoba że już kupiłam i zaryzykuję otulę ją gałązkami na zimę i może przetrwa
mam lawendę w dużych ilościach, ale po każdej zimie nawet tej cieplej widzę że część roślin mi wypada. Być może to sprawa ziemi i stanowiska. Mam gliniasto ilasta ziemię, wystarczy że zima jest mokra a lawenda nie lubi takiej ciężkich mokrej ziemi. Nie okrywałam nawet pierwszej zimy po posadzeniu. Ścięłam ja dopiero wiosną. Trzeba zawsze po zimie dosadzić kilka sztuk. Ale jeśli zastosujesz się do wszystkich wskazówek Danusi, uda się zobaczysz