Zastanawiałam się czy napisać...prosiłaś żeby nie, trudno, najwyżej wywalisz.
Każdy jest tylko człowiekiem i ma wady, każdy. Ideałów nie ma, ludzi pasującym wszystkim bez wyjątku też nie. Ale dla mnie, bez Ciebie Danusiu, nie zdarzyłoby się to, co się zdarzyło w moim życiu, znajomość z tyloma życzliwymi ludźmi w realu i ogród, który dla mnie nigdy nie będzie doskonały, ale pobudza do działania moich sąsiadów, ludzi, którzy do tej pory mieli w ogrodzie tylko trochę porozrzucanych jednorocznych kwiatów, a teraz sadzą hortensje i trawy.
I nie piszę to po to, żeby jakieś lizusostwo uprawiać, sporo osób z forum mnie zna i zawsze wygłaszam ten sam pogląd. Będę Ci zawsze wdzięczna Danusiu, nigdy nie zapominam dobrego.
Nie zaglądam do Ciebie codziennie, ale jak już jestem, to kopara mi opada, zawsze! Niedoścignione piękno, jak dla mnie!
Może zanim wywalisz ten wpis, ktoś, kto niesprawiedliwie ocenia, przeczyta.
____________________
Kasia***
zjazd VI 2016***
cz.I***
cz.II***
Ogród z łezką II