Ja dzisiaj też minimalnie podziałałem - na więcej brakuje mi czasu Ale... w sumie to dobrze - gorzej jakbym miał go w nadmiarze

Ale w następnym sezonie coś chyba będziesz w nim robic Danusiu?

Jak skorupkowe ślimaki włażą na drzewa to znaczy, że zbliza się deszcz.
Danusiu, sprężałaś się tyle lat, mus zrobić przerwę, chocviaż na jakiś czas. Ogrodowisko się kręci szybciej lub wolniej, ale trwa!
Życzę solidnego wypoczynku z dala od medialnego szumu.

Danusiu, mam pytanie techniczne. Czy hortensje bukietowe da radę uprawiać w donicach i jak duże musiałyby one ewentualnie być? Za tą moją ławką są takie korzenie, że nijak nie dam rady wsadzić tam hortensji, więc pomyślałam o donicach. Po bokach wkopię, ale z tyłu nie da rady, musiały by być sporo oddalone od pleców ławki.

Danusiu mi w tym roku werticilioza pochłonęła 2 10-letnie klony palmowe. I coraz wiecej opuchlakow zauwazam, a dawnoej sporadycznie się trafiały. Po drodze jeszcze byla nornica, ktora na szczęście odpuscila. Trudny ogrodowo ten rok. Na maczniaka nawet nie zamierzam już narzekać. Buziak Kochana. Postaraj się zresetować .

pawel_snopek napisał(a)

Ale w następnym sezonie coś chyba będziesz w nim robic Danusiu?

Nie muszę już nic zmieniać. Ogród jest skończony, już nic w nim polepszyć się nie da. Rzeźba to już była ostatnia wisienka na torcieA normalne prace pielęgnacyjne idą wolnym torem, koszenie co 4 dni - jest, zmywanie chodników co miesiąc, zamiatanie ulicy, co miesiąc (kiedyś co tydzień).

Zwiększyły się przerwy koszenia na ulicy.
Ogród jest samowystarczalny, wygląda doskonale.

Tylko cięcie na razie kuleje, ale przyjdzie na to czas, a jak nie - to w następnym roku. Ja w każdym razie zwalniam. Zwalniam się także z większości obowiązków medialnych.

Sebku - to dobrze, czas też na życie prywatne i realizację swoich innych planów

Haniu - robię, robię też co innego co sprawia mi wiele frajdy

Zana - ja mam hortensje bukietowe na balkonie - jego publikacja będzie za chwilkę w Magnolii. Tam mam donice nie większej średnicy jak 25 cm. Ale trzeba lać wodę i nawozy do hortensji. Przezimowały mi, ale ja z wodą i nawozami nie przesadzam, więc w tym roku kwiaty dużo mniejsze, ale są. Im większa donica tym lepiej, np. 40-50 cm.
I żel zatrzymujący wodę dodany do ziemi.

Kasiu - może to lepiej, że nie cięłam bukszpanów, takie ulewy, potem upały, zaparzają się i jak widać u Irenki - masakra. Oszczędziłam im Cylindrocladium. Ćmy się boję

Danuś dzięki! Dajesz nadzieję

Nie zapomnij o dodaniu kompostu, w bardziej zasobnej ziemi mają więcej składników do jedzenia, lepiej też "trzyma" wodę.

Oczywiście, nie zapomnę