u nas też dzis padl rekord tej zimy -15 (bez sniegu prawie) ale teraz juz ma byc lepiej. Za to ptaki odkryly nasz nowy karmnik i nie nadazam z napielnianiem pojemniczka

Gardenarium napisał(a)

Kasia, normalnie nie wierzę Wymrozi

Dol ogrodu jest pod gruba warstwa sniegu, tak z 30 cm,mysle ze rosliny tak okryte, dadza sobie rade. Gora, czyli drzewa, rododendrony i rubensy sa gole. Roz nie okrywalam. Nie martwie sie ogrodem, bedzie co ma byc

Tez bym sie nie martwila. Ale zywoplot mam z zimozielonych a one zawsze cierpia jak jest taka pogoda. Gdyby jeszcze tego wiatru nie bylo. Glowe idzie urwac. Dzis stoly z tarasu znalazlam na podjezdzie. Jalowiec w ciagu dwoch dni dostal podmrozonych pedow.

No to masakra powiem. Jałowiec...niemożliwe.
Najgorzej w tym roku będą miały laurowiśnie.

Skoro "chwalimy się" temperaturami, to u mnie dziś rano (ok. 7.00 g) było -18C. Boję się, że wymrozi co nieco...
Danusiu, ależ cebul wsadziłaś, toż to będzie tulipanowy (i pewnie nie tylko) zawrót głowy. Pozdrawiam cieplutko

Jeszcze w garażu mam sporo, lilie, cebulki na starcie w doniczkach...aż się gotuję z nerwów, że nie mogę ich wystawić

Danuś ja gotuję się z Tobą Jak zobaczyłam prognozę na kolejne 10 dni to zamarłam..... znowu mrozy idą ...ale ja sobie myślę, że ta wiosna w tym roku to przyjdzie bardzo gwałtownie.... oby tylko wszystko zrobić na czas Buziaki zostawiam i idę leczyć młodego

No wlasnie moje laurowisnie Mam co prawda odmiane genolia, ale jest mloda. Do tej pory dobrze zimowala. Ale te suche mrozy beda dla niej sprawdzianem. Dobrze, ze chociaz wiatr sie uspokoil. Dzis w nocy tylko -12. W dzien za to ma zostac minus do niedzieli. A potem noca nadal duze minusy, do -10. Na marzec to sporo. Ale slonce ma juz moc, wiec mam nadzieje, ze podniesie temperature co nieco.W kazdym razie, tam gdzie swieci, to sie lod topi, np. na podjezdzie.

Gardenarium napisał(a)

No to masakra powiem. Jałowiec...niemożliwe.
Najgorzej w tym roku będą miały laurowiśnie.

A czemu Danusiu?
Moje mają się dobrze, nawet ta małe, w donicach, co ukorzeniałam.

Laurowiśnie w czasie dużego mrozu i tam, gdzie liście wystają ponad śnieg, marzną, a liście brązowieją. Przerobiłam to w zeszłym roku. Ale jak to pisałąm, Wrocław to całkiem inna, lepsza Polska