Zerknąłem w prognozy - oby się nie sprawdziły... Przebiśniegi ponoć i u mnie są. Mam nadzieję wyciąć byliny w sobotę, carexy i rozplenice zostawię na potem
Spokojnie Danusiu, nic mu nie będzie po zjedzeniu kawalka skórki pomarańczy.
Moj pies pożarł kiedyś wielką tabliczkę czekolady, ktora dla psów może być smiettelna i nic jej nie było. Czekoladę zwinęla z siatki z zakupami, nAwet nie wiedzieliśmy kiedy.
Czarna czekolada jest o wiele groźniejsza od mlecznej. Na prawdę może być śmiertelnie trująca. Jak najszybciej trzeba płukać żołądek - czyli spowodować obfite wymioty. Mój wet nauczył mnie jak to robić (Maya uwielbia kraść czekoladę) - wstrzyknąć strzykawką dużą ilość wody utlenionej do gardziołka - efekt pienienia i wymiotów murowany.
I jeszcze jedna przestroga - ksylitol - to jest dopiero psia trucizna - wystarczy odrobina i nie odratuje się pupila A z tego co wiem to teraz coraz bardziej popularny składnik wszelkich ciast, tortów, ciasteczek itp. - bo niby zdrowszy od cukru. Niestety - dla psów - śmiertelna trucizna. Jeśli pies przeżyje ksylitol to pewnie do końca życia będzie miał uszkodzone nerki i powinien być dializowany. uważajcie Kochani na to co dajecie psu za smakołyki...
Noo tak może być - jakaś upiorna prognoza stale myślę że może się nie sprawdzi. Dziś kupowałam bratki i mój pan bratkowy powiedział / potwierdził żebym teraz nie sadziła tylko przeczekała a skrzyneczki schowala do garażu no i tak zrobię.
Pocieszylam się kolorami Twoich dalii - dziś dostalam przesyłkę a i tak stale gdzies choć jedną skubnę - oj będzie kolanko.