Wydaje mi się, że to uschnięte to efekt zimnej wiosny i mocnych przymrozków, niezbyt ładnie to wygląda, ale nie ma rady. To raczej nie choroba. Obcięliśmy trawy, mrozy były, ochrony nie było.

Czyli rozumiem ze nic jej nie bedzie? Ruszy normalnie jak będzie jej pora, bo narazie to tylko przybywa źdźbel ale nie rośnie w górę. A każde nowe źdźbło usycha.

Danusiu, pypcia dostanę na języku jak nie napiszę…

Otóż jak już zakończyłam proces oglądania, zachwycania, wręcz mlaskania z podziwem do zdjęć zamieszczonych w Twojej książce to zaczęłam wnikliwie wczytywać się w treść…
Wpierw sama zakwalifikowałam swój ogród do ogrodu rodzinnego, potem do miejskiego, formalnego … no a teraz jestem w trakcie burzy w własnym mózgu. Dochodzę do wniosku, że mam zwyczajny bajzel. I weź TU się człowieku ciesz ze zdobytej wiedzy …

Ale co by sama się nie udręczać nad niedoskonałością własnego M ogrodowego postanowiłam książkę podarować siostrze, drugiej siostrze, trzeciej mamuni… a co


chyba ruszę z widłami ...

Gardenarium napisał(a)

U mnie w domu zimnooo, skarpety założyłam - muszę okna pootwierać by ciepło wpuścić.
Macham również

U nas podobnież, więc to samo robimy ale wieczorem nawet ogrzewanie jeszcze włączę

Gardenarium napisał(a)

Sebciu, kwiaty się zmarnowały, trafiło w zły moment, po prostu nie mogłam się tym zająć. bo inaczej musiałabym zaniedbać to, co najważniejsze w życiu - zdrowie mojej rodziny

To ważniejsze od każdej donicy, od Ogrodowiska, od wszystkiego, ale to wiesz

Ja też wiem

U mnie w dzien 30 stopni ale pochmurnie, teraz deszcz i...plomyki w kominku i galazki bzu w wazonie...ale mi dobrze... Szczesliwa jestem, wiesz Danusiu

Danusiu ----- ksiązka zamówiona -----ale jak przeczytałam co napisała Ewakatowice----- to mój ogród znowu będzie biedny ha ha Pozdrawiam I życzę zdrowia Całej Rodzinie a Tobie mało kłopotów

Dziękuję kochani, że wpadacie.

Ewa. nie martw się. Nie da się będąc zapaloną ogrodniczką mieć tylko jeden styl. tyle piękna do wyboru..będzie dobrze, ważne że jest pięknie, a styl...pomiń, styl jest.

Irenko - zdrowie przede wszystkim, reszta poczeka, poleży, zapomni, co tam jeszcze...dopisz sama

Kasiek, cieszę się żeś szczęśliwa bo powód mniemam jest
Czy, ot tak? Bo wiosna? Wczoraj na spacerze wieczorem poczułam ciepło i midowy zapach nam towarzyszył - to jest cudne.

zawitka - pohamuj pęd do sklepu, najpierw zapisuj, potem wykreślaj, aż zostanie kilka

Agatan24 napisał(a)

Czyli rozumiem ze nic jej nie bedzie? Ruszy normalnie jak będzie jej pora, bo na razie to tylko przybywa źdźbel ale nie rośnie w górę. A każde nowe źdźbło usycha.

To niedobrze, czy coś tam jej nie podgryza od spodu? Nie spotkałam się z czymś takim. A może za mokro i wygniwa?

Piękne donice i kompozycje. Mizianie dla Kropki, że taka dzielna i poradziła sobie