Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy iglaste » Cis - Taxus

Pokaż wątki Pokaż posty

Cis - Taxus

anna_krysiak 12:47, 20 mar 2012

Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 5
szukałam rady na mojego zbrązowiałego po zimie cisa i trafiłam do Was, mam nadzieję, że mi pomożecie Mam całkiem spore cisy wsadzone 4 lata temu (ok 1,7m) i jeden z nich po zimie jest cały brązowy, gałązki ma suche ale im głębiej do pnia to jest zielony, co mu sie mogło stać i jak go ratowac ? z tego co wyczytałam to przyciąć i nawozić florovitem i odkwasić ziemię ? pomóżcie

Anka
____________________
AnnaK
Pszczelarnia 12:57, 20 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Musiał być słaby i podmarzł. Cięcie zimozielonych wykonujemy zazwyczaj w kwietniu (tak mi pani w szkółce mówiła) i nawożenie też (przy ciepłej ziemi). To co proponujesz jest dobre, bo co innego można zrobić? Widać, że żyje, to się odbuduje. A ta ziemia to bardzo kwaśna? - piszesz, że zachorował tylko jeden?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:26, 20 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Danusiu, czy cis kopany fachowo w szkółce z gruntu o wys. 120-150 (bardzo dobrze rozgałęziony) przyjmie się? Byłam, widziałam je na własne oczy. One są ponoć pakowane w jakieś worki i ponoć (tak mówiła pani w szkółce) oni je z tymi workami sadzą, bo to się rozkłada. Ale nie jestem przekonana.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
anna_krysiak 16:50, 20 mar 2012

Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 5
no właśnie co dziwne, to że obok jest nastepny cis i jest ok, a tylko ten jeden zbrązowiał i przysechł, kwaśności ziemi nie badałam ale nawożone były nawozami do iglaków wiec z tego co zrozumiałam pewnie ją zakwasiłam a cisy nie lubią.. ale drugi lubi ... tak mysle moze go cos podżarło ? jak puści mróz to musze chyba pogrzebać
w kazdym razie ciąć go dopiero w kwietniu ?
____________________
AnnaK
anna_krysiak 16:55, 20 mar 2012

Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 5
co do tych worków to bym była ostrożna, kupiłam kiedyś wielką choinę kanadyjską, piękną i rozrośniętą i kazali mi ją posadzić właśnie z tą siatką, niestety po dwóch latach uschła całkiem i wykopywałam truchło to okazało się że siatka została jak była i korzenie nie miały jak się wydostać i pewnie dlatego uschła ....
____________________
AnnaK
anna_krysiak 16:56, 20 mar 2012

Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 5
sorki, pytanie było do Danusi a się rozpędziłam
____________________
AnnaK
Pszczelarnia 17:02, 20 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Mogło mu coś podeżreć korzenie. Im można ziemi kompostowej dać i florovit. Cięcie doradzają w kwietniu ale to już lada moment. Bo nie wydaje mi się, że ta ziemia jest tak bardzo kwaśna, skoro tylko jeden (na szczęście jeden) źle się ma? A może go jakiś pies albo kot za WC wziął?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 17:04, 20 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
anna_krysiak napisał(a)
sorki, pytanie było do Danusi a się rozpędziłam


Nie, spoko. Wszyscy wołamy Danusię na pomoc ale przecież to jest wymiana poglądów i doświadczeń! No właśnie, coś mi nie pasowało z tymi worami. Korzenie cisa takie inwazyjne nie są, żeby przerosły.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
anna_krysiak 17:06, 20 mar 2012

Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 5
a wiesz że to możliwe z tym kotem ? mam kota przybłędę, wprawdzie kastrat ale towarzystwo lubi i okoliczne wpadają i widziałam jak czasem psikały, muszę w takim razie kupić jakiś dobry repelent i tam posypać; a jeśli to faktycznie koty to myslisz że jest szansa na ratunek ?
____________________
AnnaK
Pszczelarnia 17:12, 20 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Tego nie wiem. Tzn. on na pewno wypuści świeże igły ale koty nie mogą go podlewać. Trzeba je upilnować.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies