Pszczelarnia napisał(a)

Danusiu, czy cis kopany fachowo w szkółce z gruntu o wys. 120-150 (bardzo dobrze rozgałęziony) przyjmie się? Byłam, widziałam je na własne oczy. One są ponoć pakowane w jakieś worki i ponoć (tak mówiła pani w szkółce) oni je z tymi workami sadzą, bo to się rozkłada. Ale nie jestem przekonana.

Tak Ewo, przyjmie się, bo nawet wielkie przesadzałam i bez problemu.
Pakowane są w worki jutowe, które się rozkładają.

Tak wygląda okaz tzw "balotowany", czyli w balocie.

mam kłopot z moimi cisami, z których planowałam zrobić stożki...
Chyba mi podmarzły...




najgorzej wyglądają czubki i igły sie obsypuja...



Ale w środku są zielone



Nie mam pojęcia co teraz z nimi zrobic bo były częścią planowanej rabaty...
Czy da się z nich zrobic te stożki dosadzając po 3 mniejsze sztuki wokoło?

A może wyczarować z nich kule ? Ale to wyższa szkola jazdy...

Może całkiem je wysadzić i w ich miejsce coś innego?

Da się to uratować?

Beatko wydaje mi się , że będziesz musiała poobcinać jednak podmarznięte gałązki....

Poobcinam - to bez dyskusji - ale czy nadadzą się na stożki?

Może idąc Twoim tropem Sylwia, zakupie mniejsze, wsadzę dookoła i wyjdą po paru latach te stożki...

Z drugiej strony efekt chciałabym juz, bo to na froncie...

Z dwóch może kule by wyszły...ale ten trzeci łysawy od dołu.

Przejrzałam wątek o cisach i już nic nie wiem..zobaczcie na moje cisy do przedogródka, str. 60, coś mam kłopot z wklejeniem zdjęcia.
Wąskie, mało rozkrzewione, ale wysokie. Podsadzić je mniejszymi czy tak zostawić?

Mam pytanie w temacie cisów, aż się boję, czy nie totalnie głupie... Mianowicie, czy cisa można uprawiać w donicy?
Pojechalam dzisiaj do mojej ulubionej szkółki kupić coś na wymianę za padniete Conici,bo straszyły przy wejściu, planowałam żywotnika albo jałowca a wróciłam do domu z dwoma cisami.
Nie są całkiem równe, ale do się załatwi cięciem, ale czy one w ogóle mogą żyć zdrowo w donicach?
Jak powiecie, że to zbrodnia na cisowym organizmie, to znajdę im miejsce w ogrodzie, ale chciałabym je mieć przy wejściu.

Danusia ma u siebie - lub miała cisa w donicy o żółtych przyrostach - fajnie rósł

butterfly napisał(a)

mam kłopot z moimi cisami, z których planowałam zrobić stożki...
Chyba mi podmarzły...

A ja tu widzę kopce nawozu . Świeżo posadzonych roślin nie nawozi się tak szybko, a potem też nie w taki sposób, Nawóz rozsypuje się równomiernie i miesza z glebą oraz podlewa, żeby nawóz się rozpuścił.

Mnie się wydaje, że mogło im to zaszkodzić. Zabierz ten nawóz.
Podlewałaś je po posadzeniu? Czy te objawy pokazały się dopiero teraz?

Link do artykułu o sadzeniu http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/283-latwe-ogrodnictwo-jak-sadzic-drzewa-i-krzewy

Świeże pączki - Cis Taxus (Hicksii)