Jesienią kupiłam kule cisowe kopane z gruntu.
Wszystkie po zimie ładnie ruszyły. Ale teraz jedna z nich zgubiła w środku wszystkie igły, zostały tylko te młode przyrosty.
Jak się spojrzy z daleka to po prostu rozpacz bierze taki odrapek.
Co z nią może być nie tak?
Chciałam je podciąć, bo straciły formę, ale tą jedną chyba zostawić zupełnie w spokoju na razie?
Jako, że to mój pierwszy wpis chciałbym powitać wszystkich na forum.
Jak wielu z Was zakochałem się w cisach. Mam w związku z tym kilka pytań. Moje cisy Taxus ×media 'Hicksii' posadziłem w maju 2016. Kupione w pojemnikach chyba 5l. Wyglądały raczej marnie - 2-3 patyki długości 30-40 cm. Dzisiaj wyglądają o wiele lepiej. Przycinałem recznie sekatorem w kwietniu 2017 i 2018 roczne odrosty.Fajnie się rozkrzewiły choć są jeszcze nierówne poszczególne osobniki. Tegoroczne letnie przyrosty sięgają 40 i więcej cm, w związku z czym obawiam się o śnieg, który mógłby je połamać. Czytałem o drugim cięciu latem.
Moje pytanie zatem brzmi: czy jeżeli teraz przycinam tegoroczne przyrosty to mam je zostawiać już docelowo ok 10 cm czy przyciąc na 15, aby wiosną te same skrócić do 10 cm?
Widzę, że to baccata - można stożki, można poduchy, kule. To jest plastyczny do cięcia cis.
Ja bym teraz mocno przycięła, nadając kształt (o średnicy mniejszej niż ma być docelowo). A po 15 września wykopać z jak największą bryłą korzeniową i przesadzać do pracowicie przygotowanego dołka.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka jesienią ubiegłego roku doradziłaś mi jak posadzić cisy. Zrobiłam wszystko z instrukcją, rosną wspaniale oby nie zapeszyć, dziękuję i pozdrawiam