A może walce? Podsadzanie to jak najbliżej się da, mają stworzyć jedną całą formę, zrosnąć się. Nie wiem czy podsadzanie konieczne, czy nie wystarczy dobre radykalne cięcie?
Ewuniu, a widziałaś moje Rozczochrańce?... Musiałabym je chyba radykalnie ciachnąć do połowy, a szkoda mi... Jeśli podsadzę tak, żeby nie uszkodzić korzeni to będą za daleko od trzonu całego przyszłego stożka. Mogę pogrzebać w bryle korzeniowej, ale boję się, że uszkodzę te co rosną.. i ani stożka ani Rozczochrańców mieć nie będę....
Sebek - osobę do trzymania mnie? Bo boję się tego cięcia jak nie wiem co....
witam. zakupilam cisa na stożek, jednak jakis taki trochę rzadki jest. Pytanie czy jescze można go przyciać czy juz nie. Zależy mi, aby się zagęścił, jak dużo go przyciąć? Za jakies 2 tygodnie chcę go posadzic do gruntu.
niestety w szkółce na wszystkich było napisane jedynie CIS i cena, są wysokie razem z doniczką sięgały mi do pasa, czyli średnio miały ok. 100-110 cm, niektóre gęste, tylko takie rozczochrane, inne łysiejące trochę od dołu, ale dał oby się coś z nich wybrać, a cena 14 zł wydaje mi się niska, dlatego zastanawiam się, czy ta odmiana nadawałaby się na mały zywopłocik - potrzebuję ukryć nieco swój śmietnik
witam. zakupilam cisa na stożek, jednak jakis taki trochę rzadki jest. Pytanie czy jescze można go przyciać czy juz nie. Zależy mi, aby się zagęścił, jak dużo go przyciąć? Za jakies 2 tygodnie chcę go posadzic do gruntu.