Ewo, przetaczniki u Ciebie bosko wyglądają. Chyba muszę swoje przesadzić na bardziej wilgotne miejsce, bo siedzą w piachu, w dodatku gorącym Żyją, ale nie za bardzo mnie zadawalają.
Kto u Ciebie imprezkę na strychu urządzał? Mrówki? Nie moge rozpoznać.
Przetaczniki rosną dobrze u mnie tylko w roku posadzenia, za rok prawie ich nie będzie. Na zdjęciach w ubiegłym roku rosły w tym miejscu niebieskie. Kilka zostało i widać je z różowymi.