Ewa, śliczny ten twoj Leonard. Mieszkamy niemalze za rogiem a u mojej magnolki ledwo 1 pączek zaczal pokazywac. Normalnie jakbym na jakims biegunie zimna mieszkala. 3 tygodnie do przodu u Ciebie.
Śliczne ujęcia całości, pięknie wygląda żywopłocik z berberysów, magnolia też prześlicznie kwitnie.
Jak przezimowały ogrodówki, widzę aż gęsto od patyków Będzie szał
Nie mogłam się doczekać kwitnienia tej magnolii. I tak spóźnione w stosunku do południa i centrum Polski. Moja ma bardzo dużo światła od 12.00 do zachodu słońca. Może dlatego szybciej zakwitła od Twojej.
Bardzo się cieszę, ze przymrozków u nas nie było. Zawsze szkoda mi magnolii, gdy zamiast różowych kwiatów mają brązowe płatki.
Genie też zaczyna, ale ma dużo mnie kwiatów. Nie wiem, czy jeszcze się rozkręci, czy w tym roku będzie skromniej.
Żywopłocik z berberysów dobrze się sprawdza. W ubiegłym roku dosadziliśmy od misy kamiennej z kranem do końca rabaty. Ale jeszcze młodziutkie, więc słabo widać je na zdjęciach.
Ogrodówki wyglądają dobrze po zimie, chociaż listków jeszcze mało mają. Mam nadzieję, że już ich nie przymrozi i będą piękne kwiaty